Graham Potter zadebiutuje w Lidze Mistrzów. "Zupełnie inne wyzwanie"

Już wiemy, kto poprowadzi Walię na mistrzostwach świata w Katarze

47-letni Anglik podjął największe dotychczas wyzwanie trenerskie. W 2018 związał się trzyletnim kontraktem ze startującym na zapleczu Premier League Swansea City, ale z "Łabędziami" przepracował tylko rok, bo przyjął ofertę z Brighton. To właśnie z "Mewami" mógł pochwalić się imponującymi rezultatami w angielskiej ekstraklasie. W ubiegłym sezonie zespół, w którym znajduję się reprezentant Polski Jakub Moder, uplasował się na dziewiątej pozycji w tabeli.

ZOBACZ TAKŻE: Zapadła decyzja w sprawie błędu sędziów w meczu Juventusu. Co z golem Arkadiusza Milika?

Metody Pottera w Brighton zbudowały jego reputację, aczkolwiek poziom oczekiwania w nowym klubie będzie dla niego nowym wyzwaniem.

- Trzeba spojrzeć na klub piłkarski, jego tradycję, jakość, aby rywalizować w Premier League i w Lidze Mistrzów, to zupełnie inne wyzwanie niż to, które miałem, ale podejście mam takie samo - powiedział dziennikarzom Potter, który po raz pierwszy poprowadzi Chelsea w meczu z Salzburgiem w Lidze Mistrzów.

- Jestem bardzo podekscytowany i nie mogę się doczekać, aby zacząć to, co umiem najlepiej. Brzmi to dziwnie, ale podchodzę do tego tak, jak podchodziłem do każdej innej pracy i klubu piłkarskiego. Wiem, że to inne środowisko, ale wciąż pracuję z ludźmi. Wtedy chodzi o ich zrozumienie, traktowanie ich z szacunkiem, poznawanie ich - zauważył trener "The Blues".

Z powodu śmierci królowej Elżbiety II wszystkie mecze piłkarskie w Wielkiej Brytanii, które miały odbyć się w ostatni weekend, zostały przełożone. W środę Potter zadebiutuje jako trener Chelsea w spotkaniu z Salzburgiem. Będzie to również jego pierwszy występ w Lidze Mistrzów.

- To będzie niesamowity wieczór dla nas wszystkich - zapewnił Potter.