Liga Narodów: Bestialski atak maczetami! Dzieci we krwi, ucierpiały starsze osoby (WIDEO)

Piłka nożna
Liga Narodów: Bestialski atak maczetami! Dzieci we krwi, ucierpiały starsze osoby (WIDEO)
fot. PAP/EPA
Anglicy zostali zaatakowani przez niemieckich chuliganów przed meczem Ligi Narodów.

Do makabrycznych scen doszło przed jednym ze spotkań tegorocznej Ligi Narodów. Jak podają zagraniczne media, poparte zeznaniami naocznych świadków, uzbrojeni w maczety i kastety niemieccy kibice wdarli się do pubu w pobliżu stadionu Wembley, na którym później rozgrywano spotkanie Anglików z Niemcami.

Policja oddzielała walczących między sobą kibiców około godziny 18:00 w "Green Man" - popularnym wśród rodzin miejscu, nieopodal stadionu. Szokujące wideo, nagrane przez naocznych świadków zdarzenia, ukazuje Brytyjczyków, pijących przed meczem piwa w angielskim fan pubie. Następnie mężczyźni ubrani na czarno wtargnęli do ogródka i zaatakowali niespodziewających się zagrożenia Anglików.

 

ZOBACZ TAKŻE: Roberto Mancini: Wciąż nie możemy zapomnieć o tym, co stało się w marcowym barażu

 

Policja stwierdziła, że kilku Niemców ubranych w angielskie kapelusze i szaliki, celowo próbowało wtopić się w tłum, żeby zaatakować znienacka. O poranku aresztowano cztery osoby, a pięcioro poszkodowanych przebywa w szpitalu z „poważnymi” (jak relacjonuje policja) obrażeniami.

 

- O godzinie 17:50 w poniedziałek 26 września grupa około 100 mężczyzn, z których wielu było w maskach, podeszła do pubu na Dagmar Avenue na Wembley, aleją prowadzącą w kierunku parkingu. Grupa weszła do ogródka piwnego pubu i zaczęła atakować klientów, z których większość była w tej okolicy, aby wziąć udział w meczu Anglia - Niemcy - powiedział w angielskich mediach miejscowy rzecznik policji, cytowany przez "The Sun".

 

- Atakowano także za pomocą pachołków drogowych. Funkcjonariusze dotarli na miejsce, a wtedy grupa uciekła. Cały atak trwał około dwóch minut. Wiele osób doznało urazów głowy i twarzy. Poważnych urazów nóg i nadgarstków doznało także trzech poszkodowanych - podsumował.

 

- Dzisiaj o 17.59 (poniedziałek) wezwano nas do zgłoszenia incydentu na Dagmar Avenue na Wembley. Wysłaliśmy ratowników, w tym dwie załogi karetek, sanitariusza w samochodzie ratunkowym i oficera reagowania na wypadki. Leczyli pięć osób na miejscu, zanim zabraliśmy je do szpitala. Żaden z rannych nie znajduje się w stanie zagrożenia życia - powiedział rzecznik London Ambulance Service. 

 

„Zaledwie kilka niewinnych kufli w "Green Man" i nagle 100 Niemców wpada, uzbrojonych w broń, atakując dzieci i starsze kobiety” - napisał na Twitterze jeden ze świadków.

 

 

„Niezbyt ładny widok na Green Mana, fani Anglii bawią się jak zwykle, około 100 niemieckich zakapturzonych, zamaskowanych chuliganów zrobiło zasadzkę na rodzinny pub, ludzie ranni, na miejsce przybyła policja na koniach. Skradziono flagi. Dzieci w ogrodzie też się bały. Straszne" - napisał kolejny, obecny na miejscu mężczyzna.

 

„Do pubu The Green Man przybyła grupa około 100 Niemców uzbrojonych w maczety i kastety. Na szczęście ja i moi przyjaciele byliśmy w środku, ale mam nadzieję, że wszyscy, którzy byli wtedy na zewnątrz, są teraz bezpieczni” - grzmi Internet.

 

 

Brytyjski serwis "Express.co.uk" również opublikował relację naocznego świadka strasznych scen.

 

- Pojawili się w maskach i szalikach Anglii. Weszli do środka i atakowali wszystkich. Gdy przybyła policja, sporo osób było w złym stanie. Ludzie leżeli na ziemi, nieprzytomni, zakrwawieni. Nawet dzieci. Chłopak, mający mniej niż 13 lat krwawił z nosa. Gdy wychodziliśmy, jeden facet pod opieką sanitariuszy wciąż był nieprzytomny. To znany pub, nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem, a przychodzę na każdy domowy mecz - opowiedział zszokowany Luke Robinson.

 

To nie pierwszy raz, gdy brytyjscy pseudokibice są zaangażowani w kontrowersje związane z niszczeniem mienia oraz przemocą. Tym razem jednak, to nie oni zaatakowali, a jedynie próbowali się bronić. Trudno znaleźć motyw niemieckich chuliganów. Być może, powodem była wcześniejsza agresja ze strony Anglików, nagłośniona na całym świecie.

Mateusz Stefanik/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie