Polska - Argentyna: Jak wyglądało ostatnie spotkanie Biało-Czerwonych z La Albiceleste

Piłka nożna
Polska - Argentyna: Jak wyglądało ostatnie spotkanie Biało-Czerwonych z  La Albiceleste
fot. PAP
Ostanie raz Polacy triumfowali w meczu z Argentyną w 2011 roku

W środowym spotkaniu mistrzostw świata Polska zmierzy się z reprezentacją Argentyny. To spotkanie będzie toczyć się o wielką stawkę, a obie drużyny powalczą o awans do kolejnego etapu tego turnieju. Dla polskich kibiców jest to wielkie sportowe wydarzenie, gdyż Biało-Czerwonym nie zawsze zdarza się grać z tak utytułowanym rywalem, a ostatni raz z tą drużyną rozegraliśmy spotkanie ponad dekadę temu. Jak potoczył się tamten mecz?

Piątego czerwca 2011 roku, na prawie 365 dni przed startem Euro 2012, do stolicy Polski przyjechała drużyna Argentyny. Kibicom wydawać się mogło, że na murawę stadionu Legii Warszawa, gdzie rozgrywany był mecz, wybiegną największe gwiazdy światowej piłki. Jednakże Sergio Batista, ówczesny trener Argentyny, zdecydował się na inne rozwiązanie. Selekcjoner gości w meczu z Polską chciał sprawdzić zawodników na co dzień niełapiących się do wąskiej kadry narodowej drużyny, a najlepszym zawodnikiem zespołu był Pablo Zabaletta, wtedy prawy obrońca Manchesteru City. W wyjściowym składzie znaleźli się: Adrian Gabbiarini - Crisitian Ansaldi, Federico Fazio, Mateo Musacchio, Pablo Zabaletta - Mario Bolatti, Nicolas Bertolo, Ariel Cabral - Jonathan Cristaldo, Marco Ruben, Pablo Piatti.

Selekcjoner Franciszek Smuda nie chciał zawieść oczekiwań 12 tysięcy kibiców przybyłych na mecz i wystawił optymalną jedenastkę, a na boisko od pierwszej minuty wybiegli: Wojciech Szczęsny – Jakub Wawrzyniak, Grzegorz Wojtkowiak, Dariusz Dudka, Łukasz Piszczek – Rafał Murawski, Tomasz Jodłowiec, Kamil Grosicki, Adrian Mierzejewski, Jakub Błaszczykowski – Robert Lewandowski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polska - Argentyna. Lionel Messi dotychczas strzelił Wojciechowi Szczęsnemu trzy gole


Spotkanie rozpoczęło się o 17:00 i to reprezentacja Argentyny stworzyła sobie w początkowej fazie meczu lepsze okazje. Najpierw to Cristaldo w dobrej sytuacji nie trafił w bramkę, a potem Wojciech Szczęsny fantastycznie obronił strzał Piattiego. Po chwili to jednak Polacy wyszli na prowadzenie. Po szybkiej kontrze w 26. minucie Adrian Mierzejewski zdobył bramkę na 1:0. Chwile później to goście mieli fantastyczną sytuację do wyrównania, ale z linii bramkowej piłkę wybił Rafał Murawski.

 

Tuż po przerwie Argentyńczycy doprowadzili do wyrównania. W 46. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska do siatki trafił Marco Ruben. W następnych minutach to Polacy atakowali, ale bez większych sukcesów, aż do 67. minuty, kiedy to chwilę wcześniej wprowadzony na boisko Paweł Brożek, ładną podcinką pokonał bramkarza rywali. Do końca meczu wynik się już nie zmienił, a polscy piłkarzy mogli świętować trzecie w historii zwycięstwo nad Argentyńczykami. 

 

Nie okazało się dobrym prognostykiem przed nadchodzącymi mistrzostwami Europy, kiedy to Polacy nie dali rady wyjść z grupy, przegrywając w decydującym meczu z reprezentacją Czech 0:2.

 

Miejmy nadzieję, że tym razem Polacy znów będą górą i awansują do fazy pucharowej turnieju w Katarze. 

 

Marcel Okólski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie