MŚ w pływaniu 2022. Wasick: Cieszę się z tego, co mam

Inne
MŚ w pływaniu 2022. Wasick: Cieszę się z tego, co mam
fot. PAP
Katarzyna Wasick po zdobyciu srebrnego medalu w wyścigu na 50 m stylem dowolnym mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie w Melbourne.

"Cieszę się z tego, co mam" - powiedziała Katarzyna Wasick po zdobyciu srebrnego medalu w wyścigu na 50 m stylem dowolnym mistrzostw świata w pływaniu na krótkim basenie w Melbourne. Szybsza od Polki była Australijka Emma McKeon.

Wasick miała czas 23,55 s, a McKeon wynikiem 23,04 ustanowiła rekord mistrzostw. Na najniższym stopniu podium stanęła Brytyjka Anna Hopkin - 23,68.

 

"Bardzo się cieszę, że udało mi się zdobyć srebrny medal i wracam z nim do domu. To był srebrny rok, bo z każdych zawodów w tym roku wracam z medalem w tym kolorze, dlatego cieszę się. Zakończyłam ten rok naprawdę fajnie i mam powody do radości" - powiedziała Polka.

 

Wasick popłynęła nieco słabiej niż w piątkowym półfinale, w którym miała najlepszy czas - 23,37. W decydującym wyścigu McKeon zdołała się wyraźnie poprawić. To czwarty złoty medal Australijki na tej imprezie. Wcześniej była najlepsza na 100 m kraulem oraz z koleżankami w sztafetach 4x100 m st. dowolnym i 4x50 stylem zmiennym.

 

"Emma jest naprawdę klasową zawodniczką i wiedziałam, że popłynie bardzo szybko. Żeby z nią wygrać, musiałabym popłynąć na poziomie rekordu życiowego. Tak się nie stało i cieszę się z tego, co mam" - przyznała Wasick.

 

30-latka po raz drugi w karierze stanęła na podium imprezy tej rangi. W ubiegłorocznych MŚ była w tej konkurencji trzecia.

 

To drugi medal dla Polski w Melbourne. W piątek brązowy na 50 m stylem grzbietowym wywalczył Kacper Stokowski.

 

Zakończenie mistrzostw w niedzielę.

BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie