Liga Mistrzów: Orlen Wisła Płock - PSG Handball. Relacja i wynik na żywo
Występujący w Paris Saint-Germain piłkarz ręczny Kamil Syprzak przyznał, że zawsze trzyma kciuki za swoją byłą drużynę z Płocka, ale... "Orlen Wisła może wygrywać z najlepszymi, ale nie tym razem. W meczu z PSG raczej punktów Ligi Mistrzów szukać nie powinna" - przyznał. Relacja na żywo z meczu Orlen Wisła Płock - PSG Handball na Polsatsport.pl
W czwartkowy wieczór szczypiorniści z Płocka spróbują pokonać mistrza Francji, by przedłużyć swoje nadzieje na awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Rywale zagrają osłabieni brakiem słynnego Nikoli Karabatica i prawdopodobnie Kamila Syprzaka, gdyż wychowanek Orlen Wisły wciąż nie doszedł do pełni sił po kontuzji.
ZOBACZ TAKŻE: Na straconej pozycji... Polski klub wygrał, ale odpadł z rozgrywek
Polak zapewne zjawi się w Płocku, ale raczej towarzysko. Tuż przed końcem roku doznał zmęczeniowego złamania kości strzałkowej, która na dłużej wyeliminowała go z gry, w tym ze styczniowych mistrzostw świata.
Zanim Syprzak nabawił się urazu był liderem klasyfikacji strzelców LM. Spory wpływ miał na to mecz z Orlen Wisłą, w którym zdobył dziewięć bramek, przesądzając o zwycięstwie swojej drużyny.
Padło pytanie, czy kołowy jest już gotowy do gry.
- Wznowiłem treningi na boisku, poruszam się z piłką, ale to, czy zagram w Płocku, będzie zależeć od zdrowia, jak będę się czuł. Na dziś jeszcze nie jestem gotowy - zdradził.
Zawodnik nie krył rozczarowania, że ominęły go mistrzostwa świata, których Polska była współgospodarzem.
- Fajnie, że ktoś dostrzegł, że mnie brakowało w zespole, cieszą takie komentarze, a siedząc przed telewizorem sam czułem, że mógłbym wiele dać reprezentacji, więc tym bardziej szkoda. Kontuzja i absencja w MŚ to podwójny smutek, ale jakoś udało mi się go zwalczyć - zaznaczył.
Los złączył dwie drużyny bliskie jego sercu w jednej grupie LM.
- Nasza grupa jest bardzo ciekawa, zespoły są fantastyczne i na podobnym poziomie. Ale w meczu raczej punktów szukać nie powinna, choć oczywiście wiemy, że płocczanie są w stanie sprawić niespodziankę i wygrywać z najlepszymi, choćby w Paryżu pokazali się z fantastycznej strony i zagrali wyśmienity handball. Zresztą myślę, że od tego spotkania ich poziom jeszcze poszedł w górę. Jeśli miałbym coś powiedzieć o swojej drużynie, to my także weszliśmy na wyższy poziom, gramy zdecydowanie lepszą piłkę ręczną. Zapowiada się ciekawy mecz - powiedział zawodnik mistrza Francji.
Mimo wiary w sukces swojej drużyny Syprzak nie przekreśla też szans płockiego zespołu na awans do fazy pucharowej.
- Myślę, że Orlen Wisła ma szanse. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości, bo w Płocku, można powiedzieć, dzieją się cuda. Nawet w przeszłości zagraliśmy pamiętny mecz z Barceloną. Chyba wtedy nikt nie stawiał, że możemy wygrać, my to zrobiliśmy. Płock potrafi wygrać z najlepszymi, a ja zawsze będę trzymał kciuki za tę drużynę - podkreślił.
Polak w Paryżu, gdzie trafił z Barcelony, występuje już czwarty sezon i... będą kolejne.
- Przedłużyłem kontrakt do 30 czerwca 2025, bo czuję się tu wyśmienicie. Zarówno miasto, jak i klub są przyjazne, wszyscy są pozytywnie nastawieni do mnie. W drużynie dobrze się odnajduję, a ona korzysta z moich usług. Dlatego skoro jest dobrze, to nie ma powodu, żeby coś zmieniać. Chcę kontynuować grę w PSG i odnosić z nim sukcesy. Myślę, że już niebawem będzie okazja, żeby zdobyć to najważniejsze trofeum, czyli triumfować w LM, bo tego w klubie brakuje, chyba we wszystkich sekcjach - nawiązał przy okazji do ambicji piłkarzy stołecznego zespołu.
Uważa jednak, że pretendentów do zwycięstwa w LM jest kilku, a szanse są równe.
- Barcelona wydaje się jednym z faworytów, bo prezentuje równą formę od początku sezonu, ale jak wiadomo mecz meczowi nierówny. Final Four rządzi się swoimi zasadami i tam dyspozycja dnia może mocno wpłynąć na plany zespołów - zauważył.
W środę PSG zamelduje się w Płocku, by w czwartek rozegrać mecz 13. kolejki obecnej edycji LM.
- Już odliczam dni do wyjazdu i mam nadzieję, że zdążę wrócić do formy i oczywiście cieszyłbym się bardzo, gdybym mógł zagrać przed najlepszą publicznością w Polsce. Powroty do Płocka zawsze się łączą z niesamowitymi wspomnieniami i wrażeniami. Emocji nie brakuje. Można powiedzieć, że ta data w kalendarzu mocno na czerwono się świeci - podsumował Syprzak.
Francuska drużyna ma już zapewniony udział w ćwierćfinale LM, a wicemistrz Polski jeszcze walczy o szóste miejsce w grupie, premiowane udziałem w barażach o awans do "ósemki". Zwycięstwo nad PSG mocno przybliżyłoby podopiecznych trenera Xaviego Sabate do wyjścia z grupy, czyli zrealizowania przedsezonowego planu.
Relacja na żywo z meczu Orlen Wisła Płock - PSG Handball na Polsatsport.pl Początek o godz. 18.45.
Przejdź na Polsatsport.pl