Górnik Łęczna zaskoczył! Arka pokonana w Gdyni

Piłka nożna
Górnik Łęczna zaskoczył! Arka pokonana w Gdyni
fot. PAP
Zdobywca jedynej bramki Miłosz Kozak.

W meczu 23. kolejki Górnik Łęczna pokonał na wyjeździe Arkę Gdynia 1:0. Było to pierwsze ligowe zwycięstwo "Zielono-Czarnych" pod wodzą Ireneusza Mamrota. Dzięki temu zwycięstwu Górnik awansował na dwunastą pozycję w tabeli Fortuna 1 Ligi.

Do Gdyni przyjechał Górnik Łęczna, który przed poniedziałkowym spotkaniem plasował się na odległej, czternastej pozycji w tabeli Fortuna 1 Ligi. Arka natomiast plasowała się na szóstej lokacie na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Różnica "na papierze" była więc wyraźnie na korzyść gospodarzy.

 

ZOBACZ TAKŻE: Cierpliwość popłaca. ŁKS Łódź wygrał rzutem na taśmę!

 

Początek spotkania stał pod znakiem gdynian. To oni atakowali i przez większość czasu tworzyli sobie sytuacje na zdobycie bramki. W siódmej minucie blisko tego był Brazylijczyk Luan Capanni. Jego strzał wylądował jednak tylko obok bramki Macieja Gostomskiego.

 

Niemoc gospodarzy wykorzystali rywale. W dziewiętnastej minucie wyśmienitym uderzeniem z dystansu popisał się Miłosz Kozak. Był to pierwszy strzał Górnika Łęczna oraz debiutanckie trafienie dwudziestopięcioletniego Kozaka dla "Dumy Lubelszczyzny". 

 

Chwilę później, goście mogli wykorzystać "prezent" od obrońców Arki i zdobyć kolejną bramkę. Martin Dobrotka podał piłkę do Ołeksandra Azackiego. Ukrainiec postanowił wycofać "futbolówkę" do Daniela Kajzera, jednak zrobił to zbyt lekko i podanie przejął wcześniej wspomniany Kozak. Ten jednak oddał niecelny strzał.

 

W ostatnich minutach pierwszej połowy do remisu próbował doprowadzić kapitan Arki Gdynia Janusz Gol. Strzał był jednak zbyt słaby i bez trudu obronił go bramkarz ekipy gości. 

 

W drugiej części gry obie drużyny miały swoje szanse, jednak żadnej z nich nie udało się przekuć ich na gole. Najlepszą okazję na remis miał Kacper Skóra, który w siedemdziesiątej drugiej minucie oddał strzał z okolic szesnastego metra. Piłka leciała prosto w "okno" bramki, jednak Gostomski wykazał się przytomną interwencją.

 

Na siedem minut przed końcem strzał Kozaka obronił Kajzer. Piłka jednak została sparowana idealnie pod nogi rezerwowego Łukasza Szramowskiego, który oddał niecelny strzał. W dziewięćdziesiątej  minucie ładnie złożył się Hubert Sobol. Kolejny zmiennik Gónika próbował zaskoczyć bramkarza gospodarzy strzałem "z nożyc". To jednak nic nie dało, jednak finalnie to goście "dowieźli" prowadzenie i w tabeli mogli dopisać sobie cenne trzy punkty.

 

Dzięki temu zwycięstwu Górnik awansował z czternastej na dwunastą pozycję w Fortuna 1 Lidze. Od strefy spadkowej dzieli ich już pięć punktów. W kolejnej kolejce Górnik będzie podejmował u siebie Chojniczankę, natomiast Arka pojedzie do Opola, by zmierzyć się z Odrą.

 

 

Arka Gdynia - Górnik Łęczna 0:1 (0:1)

Bramka: Miłosz Kozak 19'

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie