PKO BP Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Korona Kielce. Relacja i wynik na żywo
Walczący o utrzymanie w ekstraklasie piłkarze Korony Kielce zagrają w czwartek na wyjeździe z Górnikiem Zabrze, zespołem, który wyprzedzają bezpośrednio w tabeli. „Mecze o sześć punktów gramy od początku rundy, na Śląsk jedziemy walczyć o zwycięstwo” – powiedział obrońca Miłosz Trojak. Relacja i wynik na żywo meczu Górnik Zabrze - Korona Kielce na Polsatsport.pl.
Kielecki zespół pod wodzą trenera Kamila Kuzery spisuje się w tym roku znacznie lepiej niż w pierwszej rundzie. Na wiosnę Korona zdobyła już 17 punktów, o cztery więcej niż w całej rundzie jesiennej. W ostatnim meczu pokonała Miedź Legnica (1:0) i wydostała się ze strefy spadkowej. W piątym meczu na wiosnę przed własną publicznością odniosła piąte zwycięstwo, chociaż przez niemal całą drugą połowę broniła się przed zmasowanymi atakami ostatniego zespołu w tabeli.
ZOBACZ TAKŻE: Piłkarka pokazała, jak wygląda po meczu. To musiało boleć! (ZDJĘCIA)
„Przeciwnik był bardzo mocny i postawił wszystko na jedną kartę. Mieliśmy problem z fazami przejściowymi. Takich mamy profilowo zawodników. Nie jesteśmy w stanie przeskoczyć pewnych rzeczy. Jeśli nie mogliśmy lepiej zagrać w ofensywie, to w obronie nie widziałem strachu” – ocenił postawę swojego zespołu w pojedynku z Miedzią trener Kuzera.
„Wiedzieliśmy, że jeśli wygramy, to rywal nie będzie już raczej liczył się w walce o utrzymanie. Wydaje mi się, że druga połowa była trochę słabsza w naszym wykonaniu. Mieliśmy jednak kontrolę nad meczem. Miedź nie doszła do klarownych sytuacji. Ale teraz patrzymy już na najbliższe spotkanie” – dodał Trojak.
Przed zespołem kolejne trudne zadanie. W czwartek Korona zmierzy się w Zabrzu z Górnikiem, który ma dwa punkty mniej i otwiera strefę spadkową. „Wydaje mi się, że jesteśmy na lepszej pozycji pod względem mentalnym. Mecze o sześć punktów gramy od początku rundy. Po chłopakach widzę dużą radość z gry. Do Zabrza jedziemy nie tylko z zamiarem zagrania dobrego meczu, ale przede wszystkim zwycięstwa” – zapewnił obrońca kielczan, który zaznaczył, że on i jego koledzy z drużyny starają się nie patrzeć na tabelę, a liczy się tylko najbliższe spotkanie.
„Jeszcze nic wielkiego nie zrobiliśmy. Mamy dopiero dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Cieszymy się, że wygrywamy u siebie. Tego brakowało nam w pierwszej rundzie. Dla nas najważniejszy jest każdy kolejny mecz. Nie wybiegamy za bardzo w przyszłość” – powiedział 28-letni piłkarz.
„Jesteśmy świadomi naszej sytuacji. Nie będę zakłamywał rzeczywistości. To spotkanie może być prawdziwą wartością dodaną do tego, co udało nam się zrobić do tej pory. Z mentalnego punktu widzenia dla Górnika będzie to takie spotkanie, jak dla nas to ostatnie z Miedzią. Ono ważyło bardzo dużo. Zwiększyliśmy swoje szanse na utrzymanie, ale dalej musimy pracować, bo tabela jest mocno spłaszczona. Jeden mecz i znów możesz być tam, gdzie byś nie chciał” – dodał trener Korony.
Górnik w ostatniej kolejce, już pod wodzą Jana Urbana, przegrał z Piastem Gliwice 0:1. „Widać, że to inny zespół niż za poprzedniego trenera. Urban chce i wprowadza trochę spokoju. To ważne. Nie można się sugerować ostatnim spotkaniem. To były derby. Górnik będzie zupełnie inny u siebie. Spodziewamy się tego, że rzucą wszystko na jedną szalę” – podkreślił Kuzera, który zwrócił uwagę na najmocniejsze strony rywali.
„Jest kilka rzeczy, które są u nich powtarzalne. Lukasa Podolskiego może nie być widać, ale jednym zagraniem potrafi odmienić losy spotkania. Mają mocną lewą stronę z Erikiem Janżą. To ciekawy zespół. Mają swoje problemy, ale my skupiamy się na sobie. Pod względem taktycznym będziemy przygotowani w stu procentach. Jesteśmy gotowi na wszystko” – zapowiedział 40-letni szkoleniowiec, który Na Górnym Śląsku nie będzie mógł skorzystać z Jacka Podgórskiego, który przechodził ostatnio zapalenie płuc.
Relacja i wynik na żywo Górnik Zabrze - Korona Kielce na Polsatsport.pl. Początek o 20:30.