Mocny kandydat do tytułu pudła roku. Jak on tego nie strzelił?

Piłka nożna
Mocny kandydat do tytułu pudła roku. Jak on tego nie strzelił?
Fot. Polsat Sport
Sergio Benito popisał się fatalnym pudłem w meczu z Chojniczanką

Sergio Benito, zawodnik krakowskiej Wisły, zmarnował doskonałą okazję w końcówce sobotniego meczu Fortuna 1 Ligi przeciwko Chojniczance Chojnice.

Hiszpański pomocnik pojawił się na boisku w 72. minucie spotkania, zastępując swojego rodaka Angela Rodado. Kilkanaście minut później mógł podwyższyć prowadzenie krakowian, ale zmarnował stuprocentową sytuację do strzelenia gola.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kibice Ruchu Chorzów walczą o nowy stadion

 

W 85. minucie Benito dostał znakomite podanie na czwarty metr od wchodzącego lewą stroną Mateusza Młyńskiego, ale nie potrafił w tej sytuacji pokonać golkipera gości! Uderzona przez Hiszpana piłka odbiła się od nogi interweniującego Mateusza Kuchty i trafiła w poprzeczkę.

 

Nawet gdyby pomocnik "Białej Gwiazdy" trafił do siatki, gol i tak nie zostałby uznany, ponieważ w początkowej fazie tej akcji w pułapkę ofsajdową złapani zostali zarówno Benito, jak i Młyński.

 

- Dobrze, że był spalony. Mówię to w kontekście Benito, bo niestrzelenie w takiej sytuacji może potem siedzieć w głowie - powiedzieli komentatorzy Polsatu Sport.

 

Nawet gdyby spalonego nie było, niewykorzystana okazja nie miałaby dla gospodarzy większych konsekwencji. W momencie fatalnego pudła Benito krakowianie prowadzili już 3:0.

 

RI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie