Mateusz Bieniek podsumował sezon w Bełchatowie. Szczere wyznanie

Siatkówka
Mateusz Bieniek podsumował sezon w Bełchatowie. Szczere wyznanie
fot. PAP
Mateusz Bieniek

PGE Skra Bełchatów ma za sobą fatalny sezon w PlusLidze. Drużyna z centralnej Polski nie liczyła się w walce o czołowe lokaty, ani nawet nie awansowała do fazy play-off. Nie może zatem dziwić gorycz jaka towarzyszy jej zawodnikom, w tym Mateuszowi Bieńkowi.

Bieniek obecnie przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski w Spale, po tym jak wrócił z wakacji. Sezon klubowy dla niego nie był udany. Skra nie tylko notowała mnóstwo porażek i rozczarowywała w PlusLidze, ale o klubie było głośno również z powodów pozasportowych. Bełchatowianie mogą miniony sezon spisać zatem na straty.

 

- Myślę, że po takim sezonie, jaki mieliśmy w Bełchatowie, to moglibyśmy napisać dobrą książkę, bo tyle się działo. Zawiedliśmy na pewno sportowo. Zabrakło nam przede wszystkim jakości. Na nasze usprawiedliwienie możemy powiedzieć, że było dużo problemów poza boiskiem. I ich lwia część bardzo na nas wpływała. Na pewno wyciągnę z tego sezonu lekcję. Na wakacjach w ogóle nie chciałem o tym myśleć, a jedynie się zregenerować. Nikomu nie życzę takiego sezonu - powiedział szczerze Bieniek.

 

ZOBACZ TAKŻE: Legenda polskiej siatkówki chciałaby wrócić na boisko. "Ciągnie mnie do gry"

 

Doświadczony środkowy musi zapomnieć o fatalnym sezonie klubowym i skupić się na zbliżającym sezonie reprezentacyjnym. Przed Biało-Czerwonymi bowiem wiele wyzwań. Pierwsze z nich to Liga Narodów.

 

- Nikola (Grbić - przyp. red.) nie przedstawił nam jeszcze planu na ten sezon. Cały czas trwa etap selekcji i trener będzie musiał wybrać czternastkę. Każdy mecz jest mega ważny i nie możemy pozwalać sobie na porażki ze słabymi zespołami, bo będziemy tracić punkty, a chcemy utrzymać na pierwszym miejscu w rankingu. Dla mnie osobiście pierwszym celem jest Liga Narodów i zajęcie jak najwyższego miejsca, bo finały mamy w Polsce. To zatem znakomita okazja - rzekł Bieniek.

 

Cała rozmowa z Mateuszem Bieńkiem w załączonym materiale wideo.

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie