"Jedziemy tam zrobić coś, o czym nikt z nas nie marzył"

Siatkówka
"Jedziemy tam zrobić coś, o czym nikt z nas nie marzył"
fot. CEV
Czy siatkarze z Kędzierzyna-Koźla trzeci raz z rzędu sięgną po najważniejsze europejskie trofeum?

W czwartek siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla wylecieli do Włoch na wielkie starcie w finale Ligi Mistrzów. Przed odlotem swoimi odczuciami podzielił się atakujący drużyny z Opolszczyzny - Łukasz Kaczmarek.

Przypomnijmy, że po raz pierwszy w historii dwie polskie drużyny zagrają w finale rozgrywek Champions League. Decydujące starcie odbędzie się w sobotę 20 maja w hali Pala Alpitour w Turynie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Rozstrzygnęła się przyszłość Jana Nowakowskiego

 

- To jest coś niesamowitego dla polskiej siatkówki, niesamowitego dla całej Polski. Jedziemy na wielki finał, jedziemy na wielki polski finał. Atmosfera tutaj jest niesamowita, jest wielu ludzi na lotnisku i czuć pomału ten dreszczyk emocji. Myślę, że dopiero teraz go czujemy, jak widzimy, jaka tutaj jest otoczka, w Turynie będzie jeszcze większa - powiedział Kaczmarek.

 

- Rok temu mieliśmy to szczęście i graliśmy z drużyną z Jastrzębia półfinał Ligi Mistrzów, w tym roku gramy z nimi finał. Jest to niesamowita promocja. Polska siatkówka reprezentacyjna jest na najwyższym poziomie od wielu, wielu lat, ale dla siatkówki klubowej polski finał to coś nowego. Mam nadzieję, że wszyscy na tym skorzystamy, bo jest to coś pięknego - kontynuował reprezentant Polski.

 

Warto zaznaczyć, iż w zakończonej niedawno rywalizacji o zwycięstwo w PlusLidze Jastrzębski Węgiel rozbił ZAKSĘ, nie dając podopiecznym Tuomasa Sammelvuo wygrać choćby jednego spotkania. Jak to wpłynie na postawę kędzierzynian w sobotnim starciu?

 

- Mieliśmy chwilkę czasu na to, żeby odpocząć i zresetować głowę po tym finale ligi, w którym drużyna z Jastrzębia była o dwa poziomy lepsza od nas. Teraz otwieramy nowy rozdział. Każdy finał rządzi się własnymi prawami. Jedziemy tam zrobić coś, o czym nikt z nas nie marzył parę lat temu. Nikt z nas nie marzył przed tym sezonem. Jedziemy tam napisać piękną historię. Myślę, że każdy z nas stoi przed jedyną szansą w swoim życiu, by trzeci raz z rzędu wygrać Ligę Mistrzów - zakończył Kaczmarek.

 

Transmisja z finału Ligi Mistrzów siatkarzy na sportowych antenach Polsatu.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie