Były mistrz świata oskarżony o przemoc. Wszczęto śledztwo
Mistrz świata z 2007 roku i trzykrotny mistrz Europy Brian Joubert jest na celowniku Francuskiej Federacji Sportów Lodowych (FFSG). Jej prezes Gwenaelle Noury potwierdziła tygodnikowi "L' Obs", że nazwisko łyżwiarza figurowego pojawia się w kilku doniesieniach w związku z "aktami przemocy". Miało do nich dojść w klubie Poitiers, gdzie Joubert pracuje jako trener.
Na wniosek prefekta Poitiers rozpoczęto dochodzenie administracyjne. Wszczęto także kolejne śledztwo, tym razem sądowe. Prokuratorzy zajmują się romansem Jouberta z nieletnią łyżwiarką, którą trenował w swoim klubie. Była już zawodniczka odpowiedziała "L'Obs", że "nigdy nie przekroczyła granicy".
– Otrzymaliśmy zgłoszenia przypadków przemocy, dlatego wszczęliśmy postępowanie dyscyplinarne. Inne zgłoszenia wpłynęły do ministerstwa sportu, badającego inne przypadki przemocy. W tej chwili prowadzonych jest kilka śledztw, m.in. administracyjne i prawne – potwierdziła prezes Noury.
Oskarżenia dotyczą podejrzenia stosowania przemocy, które zgłosili rodzice młodych członków klubu. W zeznaniach pojawiają się napady złości, obelgi wobec opiekunów zawodników, brutalne gesty i oczernianie podopiecznych.
38-letni szkoleniowiec zaprzecza oskarżeniom. Nawiązując do raportów tłumaczył, że "nie jest doskonały". Dodał, że "nie jest łatwo wiedzieć, kiedy przekracza się pewne granice”.
Oskarżenia te powodują nowe kłopoty dla FFSG, którą w 2020 roku wstrząsnęło kilka doniesień o przemoc seksualną postawionych trenerom przez byłych łyżwiarzy, w tym brązową medalistkę mistrzostw świata w 2000 roku Sarę Abitbol. Doprowadziło to do rezygnacji prezydenta federacji Didiera Gailhagueta, który miał tuszować ten i podobne przypadki. Gailhaguet został wiceprezesem klubu Briana Jouberta, z którym dobrze się znają.
Przejdź na Polsatsport.pl