Niemiec najszybszy podczas dziewiątego etapu Vuelta a Espana. Amerykanin nadal liderem
Niemiec Lennard Kaemna (Bora-Hansgrohe) wygrał po samotnym finiszu 9. etap kolarskiego wyścigu Vuelta a Espana. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Amerykanin Sepp Kuss (Jumbo-Visma).
W rozgrywanym przy bardzo silnym wietrze etapie Kaemna poradził sobie najlepiej z grupy uciekinierów. Niemiec towarzyszy ucieczki zostawił na finałowym podjeździe, około pięć kilometrów przed metą. Nikt nie był w stanie utrzymać jego tempa.
ZOBACZ TAKŻE: Były lekarz zespołów kolarskich zawieszony za doping
Drugi, z 13-sekundową stratą, finiszował Włoch Matteo Sobrero (Jayco-AlUla), a trzecie miejsce zajął Australijczyk Chris Hamilton (DSM-Firmenich) - 1.12 min straty.
26-letni Kaemna tym samym skompletował hat-trick etapowych zwycięstw w wielkich wyścigach - w 2020 roku wygrał odcinek Tour de France, a w 2022 Giro d'Italia.
Grupa faworytów pokonała podjazd spokojnie. Z powodu uszkodzenia banerów przez wiatr ich czas został zmierzony na dwa kilometry przed metą.
W "generalce" Kuss nadal o 43 s wyprzedza drugiego Hiszpana Marca Solera (UAE Team Emirates).
W poniedziałek kolarze mają dzień przerwy. Zakończenie wyścigu 17 września w Madrycie.
Przejdź na Polsatsport.pl