Polski klub powalczy o awans. Mocni rywale na drodze
Piłkarze ręczni Górnika Zabrze „domowe” mecze Ligi Europy rozegrają w Dąbrowie Górniczej. Grupowymi rywalami będą grecki AEK Ateny, szwajcarski HS Krienz-Luzern oraz niemiecki TSV Hannover-Burgdorf. „Będziemy walczyć o awans” – zapewnił dyrektor klubu Dariusz Czernik.
„Trochę było to jak układanie puzzli, bo musieliśmy się zorientować, czy w wyznaczonych terminach hala będzie do dyspozycji. Początkowo wyglądało to tak, że mogliśmy w Dąbrowie Górniczej rozegrać dwa mecze, a trzeci byłby w katowickim Spodku. Zależało nam jednak na graniu w jednym obiekcie, bo to łatwiejsze dla zawodników i kibiców. Cieszę się, że udało się to osiągnąć” – dodał dyrektor.
Zobacz także: Industria Kielce górą w meczu czołówki ORLEN Superligi. Pierwsza porażka Górnika Zabrze
Umowa w sprawie wynajmu areny została podpisana w środę.
„Mam nadzieję, że kibice z Dąbrowy Górniczej i okolic przyjdą na pierwszy mecz, przekonają się, jak fajnym sportem jest piłka ręczna, a potem wrócą na kolejne spotkania. Wisienką na torcie to będzie starcie z Hannoverem. To wydarzenie na miarę wizyty w Polsce piłkarskiego zespołu pokroju Juventusu, Borussii Dortmund czy Liverpoolu” – zaznaczył.
Przyznał, że wypełnienie trybun większej hali, niż zabrzańska, będzie wyzwaniem.
"Mamy przygotowany plan działań marketingowych, kilka fajnych pomysłów, żeby zapełnić widownię" - zaznaczył Czernik.
Nie ukrywał, że niemiecki zespół będzie najtrudniejszym przeciwnikiem dla zabrzan.
"Trzeba walczyć. Nasz niedzielny, bardzo wyrównany mecz z Industrią Kielce (32:36) pokazał, że potencjał drużyny jest ogromny. Wierzę, że do grudnia będziemy jeszcze mocniejsi, bardziej zgrani. Pozostali rywale są może bardziej doświadczeni w europejskich zmaganiach, ale myślę, że są na naszym poziomie. Z grupy wychodzą dwie drużyny. Nawet przy założeniu, że Hannover to jest trochę inny piłkarsko świat, drugie miejsce jest do zdobycia i o nie będziemy walczyć” – podsumował dyrektor.
Z dąbrowskiej hali na co dzień korzystają koszykarze miejscowego ekstraklasowego MKS.
Górnika w tym sezonie prowadzi trener Tomasz Strząbała, który latem zastąpił Szweda Patrika Liljestranda. W przeszłości pracowął w Vive Kielce jako asystent, najpierw Bogdana Wenty, a potem przez kilka lat Tałanta Dujszebajewa.
Poprzednie rozgrywki ekstraklasy zespół zakończył na trzecim miejscu i zadebiutuje w LE. Przenosiny do innej hali są konieczne, ponieważ obiekt w Zabrzu nie spełnia wymogów tych rozgrywek.
W związku z wymogami polskiej Superligi zabrzańska hala została pod koniec sierpnia wyposażona w nową terafleksową nawierzchnię, która zastąpiła parkiet. Nie została przytwierdzona do podłoża na stałe, bowiem Górnik będzie ją musiał „zabrać” na mecze LE.
Mecz z AEK zostanie rozegrany 17 października, ze Szwajcarami 14 listopada, a z Niemcami 5 grudnia.