Gol w 58. sekundzie! Lider pierwszej ligi odpadł z rozgrywek Fortuna Pucharu Polski

Skandaliczna decyzja UEFA! Rosjanie wracają do rywalizacji

Już w 58. sekundzie piłka wpadła do bramki Odry. Stal rozpoczęła mecz i wykorzystała błąd opolskiej defensywy, a Kai Meriluoto strzałem z bliska pokonał Dominika Kalinowskiego.

Zobacz także: Pewny awans Widzewa Łódź w Fortuna Pucharze Polski

Potem mecz był wyrównany, ale to ekstraklasowcy zdobyli drugiego gola. W 32. minucie Maciej Domański dośrodkował z rzutu rożnego, a celnym strzałem głową "popisał się" zawodnik zespołu z Opola Dawid Czapliński.

Po meczu ten sam gracz Odry przyznał, że jego drużyna zbyt bojaźliwie weszła w spotkanie.

– Na drugą połowę wyszliśmy nastawieni bardziej ofensywnie. Udało nam się zdobyć gola, a spokojne mogliśmy dołożyć drugiego. Między innymi ja miałem okazję. Powinienem wówczas strzelać z pierwszej piłki. Nie uczyniłem tego, a my przegraliśmy – powiedział.

Po przerwie opolanie śmielej zaatakowali. W 55. min przeprowadzili efektowną drużynową akcję. Piłka chodziła od nogi do nogi poszczególnych zawodników. Ostatecznie Borja Galan popisał się celną główką. Odra miała jeszcze kilka dobrych okazji, aby wyrównać, ale wynik meczu nie uległ zmianie.

Trener Stali Kamil Kiereś powiedział, że chciał, aby z pięciodniowego wyjazdu poza Mielec jego drużyna przywiozła jakiś "laur". Nie udało się wywalczyć nawet punktu w meczu ligowym z Lechem Poznań, ale awans do kolejnej rundy PP już tak. Jeszcze przed pojedynkiem w stolicy Wielkopolski mielczanie przyjechali do Opalenicy. Przebywali tam też po tym spotkaniu.

– Dziś w drużynie było sporo rotacji ale to nie znaczy, że nie traktujemy poważnie Pucharu Polski – dodał szkoleniowiec mielczan.

Trener Odry Adam Nocoń powiedział, że jego zespół rozegrał dwie różne połowy.

– W pierwszej bardzo mi się nie podobała nasza gra. Pierwszego gola straciliśmy jak w trakcie meczu na podwórku, zaś drugiego po stałej fragmencie gry. Druga połowa była dobra w naszym wykonaniu. Przegraliśmy, ale wówczas - na tle zespołu z ekstraklasy - pokazaliśmy się z niezłej strony – zaznaczył.

1. runda piłkarskiego Fortuna Pucharu Polski:

Odra Opole – PGE FKS Stal Mielec 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Kai Meriluoto (1), 0:2 Dawid Czapliński (32–samobójcza), 1:2 Borja Galan (55–głową).

Żółte kartki: Artur Pikk (Odra); Marco Ehmann, Matthew Guillaumier, Koki Hinokio, Piotr Wlazło (Stal).

Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa). Widzów: około 2000.