Marek Magiera: Pamiętajmy o historii

Marek MagieraSiatkówka
Marek Magiera: Pamiętajmy o historii
fot. PAP
Marek Magiera: Pamiętajmy o historii

Przy okazji meczu o Superpuchar Polski siatkarek w Łodzi miałem przyjemność współuczestniczyć w spotkaniu młodych adeptów siatkówki ze znanymi siatkarkami w ramach projektu prowadzonego pod hasłem "Z boiska na igrzyska". Zajęcia praktyczne poprowadziły nasze mistrzynie - Dorota Świeniewicz, Małgorzata Niemczyk i Joanna Kaczor-Bednarska. Później do pogadanki o siatkówce dołączyła Barbara Hermel-Niemczyk oraz Włodzimierz Sadalski.

Zajęcia na boisku miały formę zabawy i aktywności ruchowej z akcentami siatkarskiego treningu. Podczas pogadanki była okazja głównie do pięknych wspomnień. Barbara Hermel-Niemczyk opowiadała o brązowych medalach wywalczonych na igrzyskach olimpijskich w latach 60-tych przez naszą reprezentację, Włodzimierz Sadalski o złotych czasach męskiej siatkówki za czasów trenera Huberta Jerzego Wagnera, Dorota z Małgorzatą wspominały sukcesy "Złotek Niemczyka", a Joasia opowiedziała o ostatnim występie naszych siatkarek na igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kolejny polski siatkarz kontuzjowany. Pechowy początek sezonu


Konkluzja po tym spotkaniu jest następująca. Przygotowanie treningu i prowadzenie zajęć nie stanowi w tej chwili żadnego problemu, bo mamy coraz większe grono młodych trenerów przygotowanych do tej roli. Mamy także dość sprawnie działającą siatkę selekcyjną, na szczęście chętnych do uprawiania siatkówki też nie brakuje. I w tym całym anturażu byłoby fajnie, abyśmy na tym najniższym szczeblu podczas pracy u podstaw zadbali także o historię naszej dyscypliny i pamiętali o jej bohaterach. Bo z historią dyscypliny jest trochę tak jak z historią kraju i swojego narodu.


W tym roku świętowaliśmy dwudziestolecie pierwszego złotego medalu mistrzostw Europy wywalczonego przez nasze reprezentacyjne siatkarki, a w przyszłym roku będziemy świętowali jubileusz 50-lecia pierwszego mistrzostwa świata wywalczonego przez reprezentację Polski siatkarzy. W minioną sobotę minęło dokładnie 49 lat od tego wydarzenia. 28 października 1974 roku to jedna z dat, która w historii dyscypliny została zapisana złotymi zgłoskami.


"Interesuje mnie tylko złoto". Nie ma chyba w naszym kraju człowieka, który interesowałby się siatkówką i nie znał tych słów wypowiedzianych przez trenera Huberta Jerzego Wagnera, człowieka kierującego się konkretnymi zasadami, niebywałą wręcz chęcią wygrywania i etosem pracy. Siatkówka była całym jego życiem, znał ją od podszewki, bo przecież zanim został trenerem, był całkiem niezłym zawodnikiem. Zaliczył 194 występy w reprezentacji Polski. Wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w Meksyku. Do pełni szczęścia zabrakło tylko sukcesów, bo ciężko za takowy uznać brązowy medal mistrzostw Europy. Ale kto wie? Może dzięki temu, wykorzystując swoje doświadczenie, potrafił dotrzeć do swoich podopiecznych i osiągnąć z nimi w roli trenera to, czego niedane było mu podnieść z boiska w czasach zawodniczej kariery.


Wspomnianego 28 października 1974 roku po zwycięstwie 3:1 z Japonią prowadzona przez 33-letniego Huberta Jerzego Wagnera wywalczyła tytuł mistrzów świata. Stanisław Gościniak, Tomasz Wójtowicz, Edward Skorek, Ryszard Bosek, Wiesław Gawłowski, Wiesław Czaja, Zbigniew Zarzycki, Marek Karbarz, Aleksander Skiba, Włodzimierz Stefański, Włodzimierz Sadalski i Mirosław Rybaczewski - zapisali się na stałe złotymi zgłoskami w historii polskiej siatkówki. W grupie finałowej Polacy wygrali wszystkie mecze. Oprócz Japończyków pokonali też Rumunów 3:0 oraz ZSRR, NRD i Czechosłowację - te mecze kończyły się piątymi setami, ale nie tie-breakami, bo tych się wtedy jeszcze nie rozgrywało.


Pamiętajmy o tych wydarzeniach i przypominajmy je najmłodszym, bo czas biegnie nieubłaganie. Wierzyć się nie chce, ale przecież już za rok poza 50-leciem złota siatkarzy z 1974 roku będziemy też świętowali okrągłą dziesiątą rocznicę złota wywalczonego w Spodku na mundialu 2014. Dla nas to tak, jakby to było wczoraj, trochę tak, jak te 50 lat dla naszych rodziców, czy dziadków...

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Okiem Diabła. Amin

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie