Gangsterzy planowali napad na dom Roberta Lewandowskiego? Szokujące informacje
Grzegorz L. ps. "Młody" opowiedział o kulisach swojej działalności przestępczej. Gangster ze Śląska zdradził, że niegdyś otrzymał propozycję napadu na dom Roberta Lewandowskiego w czasie, gdy ten występował w Bayernie Monachium.
Przestępca udzielił obszernego wywiadu "Gazecie Wyborczej". L. poszedł na współpracę z prokuraturą i został tzw. "małym świadkiem koronnym". Dzięki temu może liczyć na złagodzenie kary. "Młody" jest oskarżany o kradzieże i napady dokonane na terenie Niemiec.
ZOBACZ TAKŻE: Jakie szanse Polaków na awans? To już tylko teoria
We wspomnianym wywiadzie gangster opowiedział m.in. o współpracy z Jackiem W. - byłym piłkarzem m.in. Górnika Zabrze i Cracovii. 49-latek zaproponował "Młodemu" napad na dom Roberta Lewandowskiego, który wówczas występował w niemieckiej Bundeslidze.
- Zaproponował, żebyśmy napadli na rodzinę Roberta Lewandowskiego, który wtedy grał w Bayernie Monachium. Powiedział, że ma adres domu. Twierdził, że wystarczy tylko pojechać na miejsce, zrobić obserwację, a następnie wejść do środka "na policjanta", skuć Lewandowskich i zmusić ich do wydania pieniędzy i kosztowności. Długo wiercił mi dziurę w brzuchu, żebyśmy to zrobili. Kazałem mu s********ć - mówił gangster.
Młody, jak stwierdził, odmówił przeprowadzenia akcji, gdyż chciał unikać rozgłosu, a o takiej sprawie rozpisywałyby się media. Do tego organy ścigania zrobiłyby wszystko, żeby jak najszybciej ująć sprawców. Dodajmy, ze Jacek W. również znalazł się wśród oskarżonych. Byłemu piłkarzowi postawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Przypomnijmy, że Lewandowski był zawodnikiem Bayernu Monachium w latach 2014-2022. Licząc występy w Borussii Dortmund, kapitan reprezentacji Polski spędził w Niemczech łącznie 12 lat. Następnie przeszedł do Barcelony.
Przejdź na Polsatsport.pl