Niepokój we Francji przed igrzyskami? "Jak dla stanu wyjątkowego"
W środę kilku francuskich parlamentarzystów wyraziło poważne zaniepokojenie środkami bezpieczeństwa, jakie będą wprowadzone w Paryżu podczas igrzysk olimpijskich. "To środki typowe dla stanu wyjątkowego" - ogłosił centrowy senator Philippe Bonnecarrere.
Informację o tym, jakie środki bezpieczeństwa będą wprowadzone w Paryżu od 26 lipca do 8 września, czyli od początku igrzysk olimpijskich do zakończenia paraolimpiady, przedstawił w środę w wywiadzie dla dziennika "Le Parisien" prefekt policji Laurent Nunez.
ZOBACZ TAKŻE: 7-krotny mistrz świata F1 rozczarowany. "Nowy, szybszy samochód jest konieczny"
Nunez wspomina o czterech rejonach w stolicy Francji w pobliżu aren olimpijskich, gdzie nasilone będą m.in. kontrole osobiste i znacznie ograniczony ruch drogowy. Przedstawiciel policji mówi także o planowanej konieczności rejestracji na platformie cyfrowej poprzez przedstawienie dowodu podróży z kodem QR wszystkich kibiców, co będzie wymagane podczas wyrywkowych kontroli. Takie same procedury będą obowiązywały w stosunku do zgłoszonych gości, którzy przyjdą obejrzeć ceremonię otwarcia z okien paryskich apartamentów.
- Kod QR wymaga przynajmniej gromadzenia i przechowywania danych. Mam nadzieję, że minister będzie w stanie to wyjaśnić - powiedziała centrowa senator Nathalie Goulet, która uznała, że te procedury mają charakter "atakujących wolności obywatelskie".
Inny senator Loic Herve poinformował, że już skontaktował się z ministrem spraw wewnętrznych Geraldem Darmaninem i zażądał podjęcia działań, które zagwarantują, że dane osobowe Francuzów nie będą zagrożone.
- To po prostu zadziwiające. Jest jeszcze gorzej, niż mogliśmy się obawiać. Nie są mi znane takie ograniczenia i kontrole podróży podczas poprzednich edycji igrzysk olimpijskich” – napisał na platformie X poseł Eric Coquerel. A inny parlamentarzysta Nicolas Dupont-Aignan grzmiał: "Prowadzą nas szaleńcy, którzy na żądanie zamykają obywateli. Wróćmy do rozsądku! - nawoływał.
Innym nie podoba się, że prawie 15 tys. żołnierzy będzie strzec bezpieczeństwa podczas igrzysk. 10 tys. będzie rozmieszczonych w rejonie stolicy Francji, Ile-de-France - ujawnił kilka dni temu dowódca wojskowy Paryża, generał Christophe Abad. Już wcześniej potwierdzono, że około 5 tys. żołnierzy będzie zakwaterowanych w namiotach na terenie La Pelouse de Reuilly, blisko centrum Paryża.
Żołnierze wzmocnią inne służby czuwające nad bezpieczeństwem uczestników igrzysk i kibiców: policję, żandarmerię i prywatne agencje ochrony.
Szacuje się, że w sumie około 30 tys. policjantów i żandarmów oraz około 17 tys. agentów ochrony będzie zmobilizowanych każdego dnia podczas igrzysk olimpijskich i później paraolimpiady.
Przejdź na Polsatsport.pl