Gol w dogrywce przesądził o awansie. Raków Częstochowa w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski

Piłka nożna
Gol w dogrywce przesądził o awansie. Raków Częstochowa w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski
Fot. Cyfrasport
Gol w dogrywce przesądził o awansie. Raków Częstochowa w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski

Raków Częstochowa awansował do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski. Mistrz Polski potrzebował dogrywki, aby wyeliminować z rozgrywek Cracovię. Gola na wagę awansu w na początku czasu dodatkowego strzelił Milan Rundić.

Dość niespodziewanie początek meczu należał do "Pasów". Goście co rusz stwarzali zagrożenie pod bramką Vladana Kovacevicia, ale nie znalazło to przełożenia na gole. Z czasem Raków zaczął stopniowo dochodzić do głosu. Najgroźniejszą sytuację w pierwszej połowie częstochowianie stworzyli sobie w 37. minucie gry, gdy dobrą interwencją przy strzale Marcina Cebuli popisał się Lukas Hrosso. Ostatecznie do przerwy przy Limanowskiego utrzymał się bezbramkowy remis. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Emocjonujące spotkanie w Mielcu. Zdecydował gol w końcówce

 

Kolejną okazję do wyjścia na prowadzenie piłkarze mistrza Polski mieli sześć minut po zmianie stron. Łukasz Zwoliński otrzymał podanie od Deiana Sorescu, po czym z bliskiej odległości uderzył obok słupka. Cracovia odpowiedziała w 59. minucie, lecz Karol Knap nie wykorzystał znakomitej szansy. Dobrą obroną w tej sytuacji wykazał się Kovacević. 

 

Wraz z upływem kolejnych minut coraz większą przewagę zaczęli wypracowywać sobie gospodarze. Piłkarze trenera Szwargi przesunęli się na połowę gości i szukali swoich szans. W 86. minucie gry najpierw świetnej szansy nie wykorzystali gracze z Krakowa, a następnie po kontrataku bliski trafienia był Raków, ale Ante Crnac w fatalny sposób przyjął sobie piłkę, co zniweczyło szanse na powodzenie akcji. Ostatecznie w regulaminowym czasie gry nie zobaczyliśmy goli i konieczne było rozegranie dogrywki. 

 

Dodatkowe 30 minut rozpoczęło się świetnie dla Rakowa. Trzy minuty po wznowieniu gry Stratos Svarnas zgrał piłkę głową do nabiegającego Milana Rundicia. Serb z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki. W 97. minucie gry podwyższyć mógł Crnac, ale jego uderzenie obronił Hrosso. 

 

Później do ofensywy ruszyli krakowianie. Piłkarze "Pasów" stwarzali sobie dogodne szanse w 111. i 116. minucie spotkania, ale w ich poczynaniach wciąż brakowało skuteczności. Finalnie stało się jasne, że wynik mecz nie ulegnie już zmianie. Raków wygrał i pozostał w grze o zwycięstwo w Fortuna Pucharze Polski. 

 

Raków Częstochowa - Cracovia 1:0 p.d. (0:0)

Bramka: Rundić 93

 

mtu, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie