Potężna bójka w NBA! To im nie ujdzie na sucho, szykują się poważne konsekwencje

Koszykówka
Potężna bójka w NBA! To im nie ujdzie na sucho, szykują się poważne konsekwencje
fot. PAP/EPA/YouTube/ChazNBA
Potężna bójka w NBA! To im nie ujdzie na sucho, szykują się poważne konsekwencje

W trakcie meczu New Orleans Pelicans z Miami Heat kibice zgromadzeni w hali i przed telewizorami byli świadkami niecodziennej - jak na warunki najlepszej koszykarskiej ligi świata - sytuacji. Zaczęło się od sprzeczki pomiędzy Najim Marshallem i Jimmim Butlerem, a skończyło na masowej awanturze. Do akcji włączyli się rezerwowi, a Komisja Ligi ostatecznie wymierzyła surowe kary.

Spotkanie pomiędzy New Orlean Pelicans a Miami Heats było meczem na szczycie ligi NBA. Pewnym było, że nie zabraknie walki, ale kibice raczej liczyli na tę o ligowe punkty, a nie walkę wręcz. Finalnie nie zabrakło ani jednej, ani drugiej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Sensacyjna porażka reprezentacji Polski! Wysoka przegrana u siebie


Wszystko wydarzyło się na początku czwartej kwarty. Zawodnik New Orleans Pelicans - Ziom Williams - przejął piłkę i został sam na sam z koszem. To byłyby jedne z łatwiejszych punktów w karierze Williama, ale inny plan miał zawodnik gości, Kevin Love, który wiedział, że jedynie faulem może powstrzymać Williamsa.


35-latek po prostu złapał swojego rywala, uniemożliwiając mu kontynuowanie akcji, na co nerwowo zareagowali pozostali gracze gospodarzy. Najagresywniej ruszył Naji Marshall, ale na jego drodze stanął zawodnik z Miami, Jimmy Buttler.


Ten złapał za szyję szarżującego Marshalla i rozpętała się potężna awantura, w którą zaangażowali się nie tylko gracze przebywający na parkiecie, ale także rezerwowi. Chłodna głowę zachowali na szczęście trenerzy i sztaby szkoleniowe obu drużyn, które pomogły sędziemu okiełznać gorąca atmosferę i ostudzić nieco głowy zawodników.


Najbardziej aktywnymi z rezerwowych byli Thomas Bryant i Jose Alvarado, którzy finalnie również nie uniknęli kary za swoje zachowanie. Cała czwórka została wyrzucona z boiska i oczekiwała na karę wymierzoną przez Komisję Ligi. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Miami Heat 106:95.


Joe Dumars, wiceprezes wykonawczy ligi, poinformował, jakie kary otrzymali najagresywniejsi koszykarze. Marshall i Butler, czyli dwaj zawodnicy, od których wszystko się zaczęło, otrzymali kary tylko jednego meczu zawieszenia. Zdecydowanie bardziej dotkliwie ukarani zostali rezerwowi - Bryant i Alvarado. Będą pauzowali przez trzy spotkania. Głównym powodem tak wysokiej kary był fakt, że nie przebywali w tym momencie na parkiecie, więc by wziąć udział w bójce, opuścili strefę dla rezerwowych.

Paweł Wyrobek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie