Trener Legii zobaczył ten transparent. Nie było mu do śmiechu (ZDJĘCIE)

Piłka nożna
Trener Legii zobaczył ten transparent. Nie było mu do śmiechu (ZDJĘCIE)
fot. PAP
Kosta Runjaić

Legia Warszawa w czterech meczach z rzędu w PKO BP Ekstraklasie zdobyła zaledwie trzy punkty, przez co mocno skomplikowała sobie sytuację w kontekście walki o mistrzostwo Polski. Najbardziej zagorzali kibice "Wojskowych" mają już dość kiepskiej formy, co dali do zrozumienia przed niedzielnym starciem z Piastem Gliwice.

Warszawianie po zwycięstwie na początku lutego w Chorzowie z Ruchem 1:0 zremisowali trzy kolejne konfrontacje - u siebie z Puszczą Niepołomice 1:1, w Kielcach z Koroną 3:3 oraz u siebie z Pogonią Szczecin 1:1. Do tego należy dodać porażkę w Łodzi z Widzewem 0:1.

 

Poza podziałem punktów z "Portowcami", pozostałe rezultaty należy uznać za spore rozczarowanie. Przed niedzielnym meczem z Piastem warszawianie zajmowali odległe siódme miejsce w tabeli ze stratą już dziesięciu punktów do liderującej Jagiellonii Białystok.

 

A jeżeli dodamy do tego przedwczesne odpadnięcie z Fortuna Pucharu Polski z Koroną Kielce i dotkliwą porażkę u siebie z Molde 0:3 w 1/16 finału Ligi Konferencji, mamy obraz drużyny znajdującej się na zakręcie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kontuzja reprezentanta Polski tuż przed barażami! Jego reakcja mówiła wszystko (WIDEO)

 

Kibice Legii, widząc mizerną postawę zespołu, wyrazili swoje niezadowolenie przed pierwszym gwizdkiem z Piastem. Na popularnej "Żylecie", a więc trybunie, gdzie zasiadają najbardziej zagorzali sympatycy "Wojskowych", zawisły dwa transparenty.

 

Na jednym z nich widniał napisał po niemiecku - "Auf Wiedersehen", czyli "do widzenia". Można zatem przypuszczać, że był on skierowany do szkoleniowca Legii, Kosty Runjaicia. Niemiecki trener jeszcze niedawno cieszył się kredytem zaufania nie tylko zarządu, ale i kibiców. Seria kiepskich wyników sprawiła, że u tych drugich został on wyczerpany.

 

 

 

Treść drugiego z transparentów była zaadresowana do dyrektora sportowego Legii, Jacka Zielińskiego. "Panie Jacku, dziękujemy, już wystarczy".

 

 

 

Czego można było się spodziewać, oberwało się też piłkarzom. Nie brakowało bowiem okrzyków z trybun, które w dosadny sposób zachęcały zawodników do lepszej postawy na boisku.

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie