Nad tym Iga Świątek musi popracować. Sabalenka robi to lepiej!
Aryna Sabalenka rozpoczęła we środę, natomiast Iga Świątek we czwartek zainauguruje rywalizację w turnieju w Stuttgarcie. Obie tenisistki w ostatnich dwóch edycjach zmierzyły się ze sobą w finale tej prestiżowej imprezy i dwukrotnie lepsza była raszynianka! Czy w tym roku będzie podobnie? Polscy kibice z pewnością na to liczą, ale pierwsza rakieta świata musi uważać na groźną broń Białorusinki!
Ciężka ręka Sabalenki
Sabalenka słynie z niezwykle mocnego serwisu. Jej rekord padł podczas WTA Elite Trophy w 2018 roku i wynosi aż 214 km/h! To drugi najlepszy wynik w historii, Białorusinka ustępuje wyłącznie Hiszpance, Georginie Garcii Perez. W przeciwieństwie do swojej największej rywalki Iga Świątek nie dysponuje tak atomowym serwisem – jej najlepszy rezultat oscyluje w okolicach 190 km/h.
Sabalenka to aktualnie najmocniej serwująca tenisistka w tourze i z pewnością jest to jedna z jej najmocniejszych stron. Statystyki tylko to potwierdzają!
Najgroźniejsza broń Sabalenki
Sabalenka, która swoim serwisem byłaby w stanie zaskoczyć niejednego tenisistę z ATP, wiele ryzykuje, zwłaszcza przy pierwszym podaniu. Białorusinka tylko w 2024 roku zaserwowała już 97 asów – dla porównania Świątek może pochwalić się zaledwie 47 serwisami tego typu. Z kolei w ubiegłym roku ta statystyka była jeszcze bardziej zatrważająca dla Polki, która w 79 meczach zanotowała tylko 127 asów przy 404 asach Sabalenki.
ZOBACZ TAKŻE: Olbrzymie męczarnie Sabalenki. Przerwany mecz z powodu kontuzji
Druga rakieta świata potrafi samym serwisem rozstrzygać mecze na swoją korzyść. Boleśnie przekonała się o tym sama Świątek w finale turnieju w Madrycie w 2023 roku, gdzie Białorusinka zaserwowała pięć asów przy jednym Polki.
Cena za mocny serwis
Sabalenka musi jednak zapłacić cenę za ogromną moc swojego serwisu – jest on niezwykle groźny, ale kosztem celności. Białorusinka trafia tylko 63,1 procent pierwszych podań i wygrywa 73 procent akcji, które rozpoczyna serwisem. Dla porównania Świątek w tych samych elementach notuje statystyki na poziomie 68,2 procent i 68,8 procent.
Mocne podanie Sabalenki to także duża liczba podwójnych błędów serwisowych, w tym roku w 18 meczach zanotowała ich aż 52, z kolei w 2023 roku aż 285. Dla porównania Światek popełnia o wiele mniej błędów – w ubiegłym roku 124, a od stycznia 37.
Czy Białorusinka swoim potężnym serwisem będzie w stanie zastopować Świątek w drodze po trzeci z rzędu triumf w Stuttgarcie? A może to Polka po raz kolejny da koncert gry z głębi kortu i, podobnie jak w 2022 i 2023 roku, odjedzie z Niemiec nowiutkim Porsche? Być może przekonamy się o tym 21 kwietnia, gdyż to właśnie na ten dzień zaplanowany wielki finał turnieju!
Jak zmieniała się Iga Świątek?