Prezes siatkarskiej federacji wziął przykład z Polski. "Chcemy równać do najlepszych"

Siatkówka
Prezes siatkarskiej federacji wziął przykład z Polski. "Chcemy równać do najlepszych"
Fot. PAP
Prezes bułgarskiej federacji przyznał, że zatrudniając Gianlorenzo Blenginiego (na zdj.) wzorował się na działaniach PZPS

Gianlorenzo Blengini został niedawno selekcjonerem siatkarskiej reprezentacji Bułgarii. Lubomir Ganew, prezes tamtejszej federacji, przyznał, że podpisując kontrakt z Włochem wzorował się między innymi na działaniach... Polskiego Związku Piłki Siatkowej!

52-letni Blengini, prowadzący do niedawna Cucine Lube Civitanova, ma - przynajmniej w tym roku - skupić się wyłącznie na pracy z kadrą Bułgarii i nie będzie jej łączył z posadą w żadnej drużynie klubowej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Siatkarz zalał się łzami. Brązowy medalista Pucharu Świata zakończył karierę

 

Lubomir Ganew, prezes Bułgarskiej Federacji Siatkarskiej, nie ukrywa, że musiał głęboko sięgnąć do kieszeni, by taki zapis pojawił się w kontrakcie pochodzącego z Turynu trenera, ale natychmiast dodał, że absolutnie nie żałuje tej decyzji. Podkreślił nawet, że podjął ją, wzorując się między innymi na działaniach Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

 

- Ważne było dla nas to, by nowy selekcjoner prowadził wyłącznie reprezentację i nie łączył jej z posadą trenera w klubie. Wiedzieliśmy, że będzie nas to drogo kosztowało, ale tak robią Włochy, tak robi Polska, tak robią wielkie federacje. A my chcemy równać do najlepszych i jeśli na razie nie możemy tego robić pod względem finansowym, to przynajmniej starajmy się, by było tak pod względem organizacyjnym - podkreślił Ganew w programie "Arena Sport" w bułgarskiej telewizji publicznej.

 

Prezes bułgarskiej federacji podkreślił, że "Junacy" dysponują teraz pokoleniem utalentowanych siatkarzy, więc zatrudnienie fachowca pokroju Gianlorenzo Blenginiego było wręcz koniecznością.

 

- Wiemy, że mamy mnóstwo uzdolnionej młodzieży, dlatego zdecydowaliśmy, że tylko trener, który przez dwanaście miesięcy w roku będzie wyłącznie do naszej dyspozycji, może rzetelnie wykonać swoje zadanie. Ze swojej strony mogę powiedzieć, że dołożyliśmy wszelkich starań, by pozyskać fachowca tej klasy, co "Chicco" Blengini - zakończył Ganew.

 

Pierwszym poważnym sprawdzianem dla reprezentacji Bułgarii będzie Liga Narodów. Lubomir Ganew zaznaczył jednak, że liczy na długotrwałą współpracę z włoskim selekcjonerem, a imprezą docelową dla "Junaków" mają być igrzyska olimpijskie w... 2028 roku.

Robert Iwanek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie