11 przegranych gemów z rzędu... Polka odpadła z turnieju w Madrycie
Magdalena Fręch przegrała z Jaqueline Cristian 0:2 w pierwszej rundzie prestiżowego turnieju WTA w Madrycie. Polka wygrywała 5:1 w pierwszym secie, a później straciła 11 gemów z rzędu. W konsekwencji pożegnała się z turniejem.

Jak zmieniała się Magdalena Fręch?
Fręch dobrze otworzyła to spotkanie, wygrywając dwa pierwsze gemy. Jednak to nie był koniec przełamań. Łodzianka po jednym wygranym przez Rumunkę podaniu, znów ją przełamała. Wydawało się, że 4:1 i własny serwis będą stanowiły dla Cristian barierę, której nie dało się już przejść. To, co ona jednak zrobiła, zasługuje na najwyższe wyrazy uznania. Wygrała sześć kolejnych gemów z rzędu, trzykrotnie przełamując Polkę. Po ponad godzinie emocjonującej walki to właśnie Rumunka mogła cieszyć się ze zwycięstwa w pierwszym secie.
ZOBACZ TAKŻE: Rafael Nadal na 644. miejscu w rankingu ATP. "Jeśli będę miał na to ochotę..."
Ta dotkliwa porażka podłamała tenisistkę z Łodzi, która już na wstępie następnej partii przegrała dwa gemy. Kryzys trwał jednak dalej. Cristian złapała wiatr w żagle i zaczęła bezlitośnie punktować Polkę, a ta kompletnie się rozsypała. Łącznie przegrała 11 gemów z rzędu. Pod koniec zerwała się jeszcze do ataku, jednak sił wystarczyło tylko na dwa małe zwycięstwa. Rumunka była w tym spotkaniu zdecydowanie spokojniejsza, lepsza i grała równiejszy tenis. Zasłużenie awansowała do drugiego etapu rozgrywek.
W drugiej rundzie Jaqueline Cristian zagra z Barborą Krejcikovą.
Magdalena Fręch - Jaqueline Cristian 0:2 (5:7, 2:6)
Przejdź na Polsatsport.pl
