Trentino z respektem przed finałem LM. "Przyjeżdżamy jako pretendenci, a nie faworyci"

Siatkówka
Trentino z respektem przed finałem LM. "Przyjeżdżamy jako pretendenci, a nie faworyci"
fot. Cyfrasport

W niedzielę o 16:00 siatkarze Jastrzębskiego Węgla i Itas Trentino staną do rywalizacji o triumf w Lidze Mistrzów. Włoski zespół nie uważa się za faworyta i z wielkim szacunkiem wypowiada się o drużynie mistrzów Polski.

W ubiegłym tygodniu siatkarze Jastrzębskiego Węgla wywalczyli mistrzostwo Polski. Teraz stoją przed szansą zdobycia pierwszego w historii klubu pucharu za triumf w Lidze Mistrzów. Okazję na to mieli już rok temu, ale po dramatycznym finale musieli uznać wyższość Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

 

ZOBACZ TAKŻE: To już pewne! Gwiazdor Jastrzębskiego Węgla ogłosił, gdzie zagra w kolejnym sezonie

 

W starciu z Trentino wydają się jednak faworytami. Świadczy o tym fakt, że gdy oni wygrywali mistrzostwo, ich włoscy rywale sensacyjnie przegrywali brąz z Power Volley Milano. Czwarte miejsce jest - jak na taki klub, jakim jest Itas Trentino - porażką. Porażką, którą z pewnością będą chcieli sobie odbić już w niedzielę. 

 

Motywacja to jedno, a obiektywizm - drugie. W obecnej formie włoski gigant musiałby się wznieść na wyżyny swoich umiejętności, by odnieść zwycięstwo. Niejednokrotnie jednak pokazywał, że jest w stanie wygrywać trudne mecze.

 

- Damy z siebie wszystko, wiedząc, że przyjeżdżamy tutaj jako pretendenci, a nie faworyci, ale będziemy walczyć do końca. Jesteśmy podekscytowani możliwością wzięcia udziału w tym finale. W zeszłym tygodniu do gry wrócili wszyscy zawodnicy, tak więc jesteśmy gotowi - powiedział na konferencji prasowej przed finałem szkoleniowiec zespołu z Trydentu, Fabio Soli.

 

Dobrą dyspozycję podkreślił także Marko Podrascanin. Środkowy, który w swojej karierze dał już niejedno zwycięstwo swojemu klubowi, dodał, że tydzień przerwy dobrze podziałał na jego drużynę.

 

- Po problemach, jakie mieliśmy podczas play-offów o Scudetto z powodu kontuzji, w końcu jesteśmy w pełni sił. Jastrzębski potwierdził, że w tym sezonie także należą do najlepszych drużyn w Europie, ale będziemy się starali ich zatrzymać. Mieliśmy tydzień na przygotowanie się do tego wydarzenia i damy z siebie wszystko, aby wrócić do domu z trofeum - skomentował Podrascanin.

 

Wielki finał siatkarskiej Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel - Itas Trentino odbędzie się w niedzielę. Początek o godzinie 16:00. Transmisja w Polsacie, Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Premium 1 i na Polsat Box Go.

Karolina Potrykus/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie