Niespodzianka po pierwszym dniu Grand Chess Tour w Warszawie

Inne
Niespodzianka po pierwszym dniu Grand Chess Tour w Warszawie
fot. PAP
Reprezentant Rumunii Kirył Szewczenko z kompletem sześciu punktów prowadzi po trzech rundach rozgrywanego w Warszawie turnieju Grand Chess Tour.

Reprezentant Rumunii Kirył Szewczenko z kompletem sześciu punktów prowadzi po trzech rundach rozgrywanego w Warszawie turnieju Grand Chess Tour w szachach szybkich i błyskawicznych. Siódmy jest Jan-Krzysztof Duda, który m.in. zremisował z Norwegiem Magnusem Carlsenem.

W partiach szachów szybkich w Grand Chess Tour, a takie rozpoczęły zmagania w stolicy Polski, zawodnicy za zwycięstwo otrzymują dwa punkty, a za remis – jeden.

 

Środowa rywalizacja w Centrum Konferencyjnym Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN na Muranowie, rozpoczęła się od niespodziewanej porażki zwycięzcy turnieju kandydatów i pretendenta do tytułu mistrza świata Gukesha Dommaraju z Szewczenką, klasyfikowanym w rankingu najniżej spośród uczestników. Potem 17-letni Hindus przegrał także Nodirbekiem Abdusattorowem z Uzbekistanu, by w trzeciej partii zremisować z Holendrem Anishem Girim, co daje mu ostatnie miejsce w klasyfikacji po pierwszym dniu.

 

Jeszcze większym zaskoczeniem jest pozycja lidera Szewczenki. Urodzony na Ukrainie reprezentant Rumunii, po wygranej na otwarcie, w kolejnych partiach pokonał innego Hindusa - Praggnanandhaę Rameshbabu oraz najlepszego szachistę Niemiec - Vincenta Keymera.

 

21-letni arcymistrz z Kijowa jest jednym z czterech uczestników turnieju, obok Carlsena, Dudy i Giriego, który grali w Warszawie także przed rokiem. Wówczas po wszystkich dziewięciu rundach szachów szybkich Superbet Rapid & Blitz Poland miał cztery punkty. Teraz w trzech pierwszych zgromadził o dwa więcej.

 

"Uważam, że nieźle mi się grało, a wyniki, choć pewnie niespodziewane, są jakie są. Podoba mi się zainteresowanie szachami w Polsce. Jestem w Warszawie nie pierwszy raz i bardzo się cieszę, że otrzymałem zaproszenie na ten turniej. Polska to dla mnie bardzo ważne miejsce, tutaj znalazłem się tuż po wybuchu wojny na Ukrainie i tutaj czuję się komfortowo" - powiedział Szewczenko.

 

Duda, najlepszy polski szachista, zwycięzca sprzed dwóch lat i drugi w poprzedniej edycji, inauguracyjnego dnia nie zaliczy do udanych. Rozpoczął od nierozstrzygniętej partii czarnymi z Rameshbabu, następnie przegrał białymi z Keymerem, by w trzeciej rundzie poprawić sobie humor remisem z liderem rankingu FIDE, pięciokrotnym mistrzem świata Carlsenem, z którym do ostatniej rundy walczył przed rokiem o końcowe zwycięstwo.

 

"W pewnym momencie miałem wrażenie, że moja pozycja jest lepsza, ale potem to Magnus przejął inicjatywę. Teraz, patrząc na spokojnie, być może od początku to się zgadzało i powinno zakończyć właśnie remisem. Przyznaję, że byłem uniesiony, lekko wkurzony po poprzedniej przegranej partii z Vincentem Keymerem, więc remis czarnymi z Carlsenem jest z założenia zawsze dobry" - ocenił arcymistrz w Wieliczki.

 

W turnieju bierze udział czołówka światowego rankingu, m.in. ośmiu arcymistrzów z czołowej "20" FIDE w szachach klasycznych.

 

W czwartek i piątek odbędzie się kolejnych sześć rund partii szachów szybkich, a w sobotę i niedzielę czeka uczestników rywalizacja w szachach błyskawicznych (po dziewięć rund dziennie).

BS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie