Uderzył sędziego w czasie meczu z Polską. Tak wyjaśnia zdarzenie

Zimowe
Uderzył sędziego w czasie meczu z Polską. Tak wyjaśnia zdarzenie
fot. PAP/CTK/Jaroslav Ozana
Rodrigo Abols w czasie meczu Łotwa - Polska na mistrzostwach świata w hokeju na lodzie 2024

W sobotnim meczu mistrzostw świata w hokeju na lodzie pomiędzy Łotwą a Polską Rodrigo Abols wyróżnił się golem, asystą oraz... ciosem w twarz wymierzonym jednemu z sędziów liniowych. Po spotkaniu łotewski zawodnik tłumaczył się z uderzenia arbitra w rozmowie z reporterem szwedzkiego dziennika "Aftonbladet". Stwierdził, że być może będzie musiał wysłać sędziemu czeskie piwo.

W swoim pierwszym meczu na rozgrywanych w Czechach mistrzostwach, Łotwa po bardzo ciekawym starciu w Ostrawie, pokonała Polskę po dogrywce 5:4. Abols, gracz wicemistrza Szwecji Rogle BK, miał duży wkład w zwycięstwo swojej drużyny. W zaskakująco trudnym dla Łotyszy spotkaniu z Biało-Czerwonymi zdobył gola na 2:2, a także popisał się świetną asystą przy decydującym trafieniu Kasparsa Daugavinsa w czwartej minucie dogrywki.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dreszczowiec na otwarcie! Polscy hokeiści urwali punkt trzeciej drużynie świata

 

27-letni napastnik mógł zapaść w pamięci śledzących mecz kibiców ze względu na jeszcze jedną sytuację. W 10. minucie trzeciej tercji, po groźnym ataku łotewskiej drużyny i powstałym w jego wyniku zamieszaniu pod polską bramką, zaaferowany walką z broniącymi Polakami Abols wymierzył cios w twarz... arbitrowi liniowemu, który starał się rozdzielić graczy - Kanadyjczykowi Tarringtonowi Wyonzekowi.

 

Łotysz nie uderzył sędziego celowo - podnosząc się z lodu po krótkiej przepychance nie widział, kto go przytrzymuje. Gdy tylko zorientował się, kogo trafił rękawicą w brodę, od razu wykonał przepraszający gest.

 

 

Po spotkaniu Abols opowiadał o tym nietypowym zajściu w rozmowie z reporterem "Aftonbladet". - Myślałem, że to polski zawodnik, który mnie przytrzymuje, więc próbowałem się uwolnić. Niestety, uderzyłem sędziego. Nie miałem pojęcia, kogo i gdzie trafiłem. To nie było miłe z mojej strony i nie wyglądało dobrze - powiedział jeden z bohaterów pierwszego meczu Łotwy na rozgrywanych w Czechach mistrzostwach.

 

- Przepraszałem [sędziego] sto razy, także po meczu. Może będę musiał wysłać mu piwo, tu w Czechach mają dobre - dodał hokeista Rogle BK.

 

Prowadzący mecz Łotwa - Polska zespół sędziowski najwyraźniej zrozumiał, że Abols nie uderzył liniowego celowo i po zdarzeniu nie ukarał go wykluczeniem.

 

Po świetnym widowisku, jakie Biało-Czerwoni i Łotysze stworzyli w swoim pierwszym meczu w turnieju, w niedzielę obie reprezentacje wyjdą na lód po raz kolejny. Łotwa zagra z Francją (początek meczu o godzinie 16:20), Polska - ze Szwecją (początek o 20:20).

 

Reprezentacja Łotwy to trzecia drużyna ubiegłorocznych mistrzostw świata. Polacy występują w MŚ hokejowej elity po raz pierwszy od 22 lat.

Grzegorz Wojnarowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie