Kolejny klub z PlusLigi podał ważny komunikat. Jego odejście byłoby osłabieniem
Silna psychika zawodników, ich umiejętności na parkiecie i przede wszystkim obecność trenera Grzegorza Słabego - to ma być recepta na sukces siatkarzy GKS-u Katowice w następnym sezonie PlusLigi, z którego spadną aż trzy drużyny. Klub właśnie poinformował o przedłużeniu umowy ze swoim szkoleniowcem.
Grzegorz Słaby pozostanie trenerem siatkarzy GKS Katowice w kolejnym sezonie PlusLigi - poinformował klub. Ostatnie rozgrywki katowiczanie zakończyli na 13. miejscu.
Słaby jest związany z klubem od lat. W sezonie 2015/16 wprowadził zespół do PlusLigi, potem był członkiem sztabu szkoleniowego, a od czterech lat prowadzi ekipę jako pierwszy trener.
- Nie musiałem się długo zastanawiać nad decyzją. Cel jest prosty: dalsze występy siatkarskiego GKS na najwyższym poziomie w Polsce. W minionym sezonie musieliśmy poradzić sobie z wieloma trudnościami, ale ta sytuacja pokazała, że zespół był na tyle mocny psychicznie, by w dalszej części sezonu zbudować sobie bezpieczną przewagę do utrzymania. Przed nami prawdopodobnie najtrudniejszy sezon w naszej historii występów w PlusLidze – stwierdził trener.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejny siatkarz odchodzi z Jastrzębskiego Węgla! Zostanie w PlusLidze?
W kolejnych rozgrywkach spadną trzy zespoły, dotychczas – jeden.
- Biorąc pod uwagę okoliczności minionego sezonu i problemy zespołu na początku rozgrywek, a także nasze możliwości i budżet, należy ocenić efekty pracy trenera Słabego i całego sztabu szkoleniowego pozytywnie. To jest człowiek, który kocha ten klub i decyzja o przedłużeniu jego umowy nie podlegała dyskusji – dodał prezes GKS Krzysztof Nowak.
Katowiczanie sezon zasadniczy skończyli na 14. pozycji, potem w dwumeczu okazali się lepsi od KGHM Cuprum Lubin (3:0 u siebie, 1:3 na wyjeździe i 17:15 w złotym secie).
Drużyna fatalnie zaczęła rozgrywki, przegrała bowiem osiem kolejnych spotkań. Wtedy do ekipy dołączyli włoski rozgrywający Davide Saitta i norweski przyjmujący Jonas Kvalen.
Po zakończeniu rywalizacji z klubem pożegnał się po pięciu latach atakujący i kapitan zespołu Jakub Jarosz. Jego wygasająca umowa nie została przedłużona.
Przejdź na Polsatsport.pl