Chwile grozy polskiego siatkarza na lotnisku! "Dawno się tak nie zestresowałem"

Chwile grozy polskiego siatkarza na lotnisku! "Dawno się tak nie zestresowałem"
fot. PAP
Chwile grozy polskiego siatkarza na lotnisku! "Dawno się tak nie zestresowałem"

Polscy siatkarze są już w Lublanie, gdzie we środę rozpoczną zmagania w trzecim turnieju Ligi Narodów. Nie dla wszystkich była to spokojna podróż. Mowa o Jakuba Kochanowskim, który przeżył chwile grozy jeszcze przed wylotem do Słowenii.

Nowy środkowy Projektu Warszawa dopiero w samolocie przygotowanym do startu zorientował się, że nie ma przy sobie telefonu. Musiał zatem powiadomić załogę pokładu, która rozpoczęła procedurę wyjścia pasażera z maszyny.

 

- Miałem przygodę. Musiałem przerwać procedurę wyjazdu samolotu ze stanowiska. Przez gapiostwo zostawiłem telefon przy bramce i musiałem z powrotem otwierać drzwi i wrócić. Na szczęście obsługa była bardzo pomocna i nic nie opóźniło się. Dziękuję obsłudze lotniska, że pozwolili mi to zrobić. Dawno się tak nie zestresowałem, jak wtedy. A co lubię robić w trakcie lotu? Akurat teraz czytam biografię Rogera Federera - przyznał Kochanowski w rozmowie z Martą Ćwiertniewicz.

 

ZOBACZ TAKŻE: Bednorz pochwalił się takim zdjęciem. "Fajne dziewczyny, co nie?"

 

Historia skończyła się happy endem. Oby podobnie było podczas zmagań na parkiecie. W Lublanie podopieczni Nikoli Grbicia zmierzą się z Włochami, Argentyną, Serbią oraz Kubą. Potem czeka ich już tylko turniej finałowy w Łodzi oraz igrzyska w Paryżu poprzedzone memoriałem Wagnera.

 

- Myślę, że nastawienie jest takie samo, jak w poprzednich turniejach, czyli poprawiać swoją grę, wprowadzać system, który trener nam prezentuje i zbliżyć formę przed turniejem finałowym do naszej najlepszej - skwitował siatkarz.

 

Rozmowa z Jakubem Kochanowskim w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie