Trwa konflikt na linii IBA-MKOl. Jest wniosek do prokuratury

Inne

Międzynarodowa Federacja Boksu (IBA), która jest wykluczona z ruchu olimpijskiego, składa oficjalną skargę do prokuratora generalnego Szwajcarii przeciwko MKOl - poinformowała organizacja w poniedziałek. Zawiadomienie dotyczy startu dwóch pięściarek podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Pięć białych, połączonych kół symbolizujących igrzyska olimpijskie, umieszczonych na konstrukcji podobnej do Wieży Eiffla. W tle widać nocny pejzaż miasta z oświetlonymi budynkami i latającym samolotem.
fot. PAP
Trwa konflikt na linii IBA-MKOl. Jest wniosek do prokuratury

W poniedziałek IBA postanowiła na nowo podjąć walkę z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim (MKOl) w ślad za dekretem podpisanym w środę przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Dokument ma na celu uniemożliwienie sportowcom transseksualnym uprawiania dyscyplin kobiecych.

 

ZOBACZ TAKŻE: Sportowy soft power w wykonaniu Polski. "Mamy dwie lokomotywy"

 

Bokserska organizacja złoży oficjalną skargę do prokuratora generalnego Szwajcarii Stefana Blaettera dotyczącą dopuszczenia przez MKOl Imane Khelif z Algierii oraz Lin Yu-ting z Tajwanu do olimpijskiej rywalizacji w stolicy Francji. Zgodnie ze szwajcarskim prawem każde działanie lub zaniechanie, które stwarza ryzyko dla bezpieczeństwa uczestników zawodów, wymaga zbadania i może stanowić podstawę do wszczęcia postępowania karnego. Ponadto podobne skargi mają zostać złożone do prokuratorów generalnych Francji i USA.

 

"IBA szczyci się tym, że jest jedyną międzynarodową federacją oddaną ochronie praw sportowców na całym świecie i podtrzymywania integralności sportu kobiecego. Rozporządzenie wykonawcze prezydenta USA Donalda Trumpa Keeping Men Out of Women’s Sports (Wykluczenie mężczyzn ze sportu kobiecego - PAP) dowodzi, że IBA pozostała stanowcza, słusznie chroniąc pięściarki przed nieuczciwą konkurencją" - napisano w komunikacie IBA.

 

IBA jeszcze przed rozpoczęciem olimpijskiej rywalizacji w stolicy Francji kwestionowała występ Khelif w kategorii 66 kg oraz Yu-ting, która w pojedynku o złoty medal pokonała Julię Szeremetę w wadze 57 kg. Obie zawodniczki, które nie są kobietami transpłciowymi, zostały zdyskwalifikowane w mistrzostwach świata w 2023 roku, gdyż nie przeszły testów płci. Do igrzysk zostały jednak dopuszczone decyzją MKOl, który organizował turniej w Paryżu. Organizacja nie wzięła pod uwagę stanowiska IBA, a testy płci uznała za bezprawne i pozbawione wiarygodności. Swoją decyzję oparła o informacje z paszportów zawodniczek.

JC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie