Ogromne emocje w meczu Sabalenki! Wielkoszlemowa mistrzyni nie potrafiła się opanować
Po zaciętym pojedynku Aryna Sabalenka pokonała mistrzynię Australian Open z 2020 roku Sofię Kenin w trzeciej rundzie tegorocznej edycji turnieju WTA w Rzymie. Amerykanka kilka razy ze złości uderzyła rakietą o kort.

Sabalenka świetnie prezentuje się w tym sezonie. Pochodząca z Mińska zawodniczka wygrała w 2025 roku turnieje w Brisbane, Miami i Madrycie. Nic zatem dziwnego, że to właśnie liderka rankingu WTA była stawiana w roli faworytki niedzielnego starcia podczas zmagań w stolicy Włoch.
ZOBACZ TAKŻE: Sądne dni nad Igą Świątek. Takiego kryzysu nie było jeszcze nigdy
Kenin była jednak w stanie zaskoczyć Białorusinkę. Amerykańska tenisistka przełamała przeciwniczkę aż trzy razy w pierwszym secie, przegrywając w tym czasie tylko jednego gema przy swoim serwisie. Dzięki temu triumfatorka Australian Open z 2020 roku zwyciężyła w pierwszym secie 6:3.
Druga partia była lustrzanym odbiciem tej pierwszej. Tym razem lepiej na korcie prezentowała się Sabalenka, która pokonała Kenin taką samą różnicą gemów, z jaką w poprzednim secie triumfowała Amerykanka. Kenin z każdym swoim błędem była coraz bardziej sfrustrowana, a złość wyładowywała na rakiecie, którą wielokrotnie uderzała o kort.
Ostatnia partia też potoczyła się po myśli pierwszej rakiety świata. Sabalenka po trudnym początku zaczęła dominować na korcie, ostatecznie wygrywając seta 6:3 i awansując do czwartej rundy imprezy w Rzymie. Jej kolejną przeciwniczką na Półwyspie Apenińskim będzie Marta Kostjuk.
Aryna Sabalenka - Sofia Kenin 3:6, 6:3, 6:3
Przejdź na Polsatsport.pl
