Nie walczy i... nie kończy kariery. Mistrz przemówił, fani zaniepokojeni
Przyszłość Jona Jonesa wciąż owiana jest tajemnicą. Mistrz kategorii ciężkiej nie potrafi wskazać, kiedy wróci do oktagonu, ale też nie zamierza kończyć kariery. Co taka sytuacja oznacza dla fanów MMA?
Jones nie był widziany w akcji od listopada zeszłego roku. Zdominował wtedy Stipe Miocicia, nokautując go w trzeciej rundzie. Tym samym obronił pas w kategorii ciężkiej. Otrzymał za to również 50 tysięcy dolarów bonusu za występ wieczoru.
Zobacz także: Oleksiejczuk już niebawem wróci do klatki? Zamieścił wymowny wpis
Czy już niedługo zobaczymy jego kolejny występ? Nie wiadomo. Nie wie tego sam "Bones", który przyznał w podcaście "DeepCut with VicBlends", że w tym momencie koncentruje się na byciu szczęśliwym również poza oktagonem.
- Nie wiem, co przyniesie życie. Czuję, że będę dożywotnio związany z mieszanymi sztukami walki. Niezależnie od tego, czy będę trenował innych, czy brał udział w walkach pokazowych - wyznał. - Czuję, że jestem kimś więcej niż tylko zawodnikiem. Mając taką pozycję, wiem, że mam znacznie więcej opcji niż wielu innych - dodał.
Od dłuższego czasu mówi się o ewentualnej walce Jonesa z Tomem Aspinallem. Fani, nie mogąc doczekać się tego starcia, postanowili nawet... stworzyć petycję, domagając się od Amerykanina zwakowania pasa kategorii ciężkiej.
Jones nic sobie jednak z tego nie robi. Choć nie wie, czy kiedykolwiek powróci do oktagonu, nie zamierza informować o końcu kariery.
– Zawsze będę kochał MMA. W jakiś sposób wszechświat sprawił, że zostałem jednym z najlepszych na świecie, więc zawsze będę to kochał – stwierdził.
Gale UFC można oglądać na sportowych antenach Polsatu.
Transmisja karty głównej gali UFC Vegas 107 z walką Gamrot - Klein w nocy z soboty na niedzielę (31 maja - 1 czerwca) Polsacie Sport 1 i na Polsat Box Go. Początek o 03:00. Walka Gamrota z Kleinem około 4:30.
Przejdź na Polsatsport.pl