Drugie zwycięstwo zespołu Vitala Heynena w Lidze Narodów

Siatkówka

Prowadzona przez byłego selekcjonera kadry Polski Vitala Heynena reprezentacja Chin z kolejną wygraną w Lidze Narodów 2025. W sobotnim spotkaniu turnieju w Xi'an chińscy siatkarze pokonali Holendrów 3:1 (25:19, 25:20, 13:25, 25:17).

Gracz w niebieskim stroju skacze do ataku, próbując przebić piłkę nad siatką. Po drugiej stronie siatki dwaj gracze w pomarańczowych strojach blokują próbę ataku. Mecz siatkówki.
fot. Volleyball World/FIVB
Prowadzona przez Vitala Heynena siatkarska reprezentacji Chin odniosła swoje drugie zwycięstwo w Lidze Narodów 2025. W sobotę w Xi'an Chińczycy pokonali Holendrów 3:1.

W czwartek siatkarze Heynena odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w VNL 2025, pokonując 3:0 faworyzowanych Serbów. Tym samym sprawili swojemu trenerowi doskonały prezent na 56. urodziny, a dodatkowo po spotkaniu drużyna uhonorowała Belga w ten wyjątkowy dla niego dzień, podrzucając go do góry.

 

ZOBACZ TAKŻE: Dwa tie-breaki w Rio de Janeiro. Ukraina z kolejnym zwycięstwem

 

W sobotę fruwającego w powietrzu byłego selekcjonera Biało-Czerwonych (prowadził naszą kadrę w latach 2018-2021) już nie zobaczyliśmy, było za to kolejne zwycięstwo reprezentacji Chin.

 

Pierwszego i drugiego seta meczu z Holendrami gospodarze turnieju w Xi'an wygrali bardzo pewnie. W obu przypadkach szybko wychodzili na kilkupunktowe prowadzenie i spokojnie utrzymywali je do końca. Wyróżniającą się postacią chińskiego zespołu był w tym fragmencie spotkania atakujący Zihua Wen, który grał z bardzo wysoką skutecznością w ataku.

 

Trzecią partię znów lepiej zaczęli Chińczycy (3:1), ale tym razem nie udało im się zachować kontroli nad sytuacją na boisku. Od stanu 8:8 akcja po akcji zyskiwali ją za to Holendrzy - zaczęli od serii czterech wygranych wymian z rzędu (12:8), potem, przy świetnych zagrywkach Toma Koopsa powiększyli swoją przewagę do aż siedmiu "oczek" (16:9). Zdeprymowani takim obrotem spraw siatkarze Heynena już do końca seta nie zdołali podnieść poziomu swojej gry i przegrali bardzo wysoko - 13:25.

 

W kolejnej odsłonie Gospodarze wrócili do swojej dobrej gry. Po okresie wyrównanej walki, w drugiej części partii zdobyli pięć punktów z rzędu, wychodząc w ten sposób na wyraźne prowadzenie (21:15). Gdy przy stanie 22:17 Yongzhen Li zablokował na środku Twana Wiltenburga, zespół z Azji był już bardzo blisko końcowego triumfu. Chwilę później, ku uciesze publiczności w Xi'an, kapitan drużyny Heynena Chuan Jiang atakiem z prawego skrzydła przypieczętował wygraną Chin 25:17 i 3:1 w całym spotkaniu.

 

Dla reprezentacji Chin to drugie zwycięstwo w trzecim meczu Ligi Narodów 2025. Wcześniej ekipa byłego trenera polskiej drużyny narodowej przegrała 0:3 z Japonią oraz pokonała wspomnianą Serbię. W swoim ostatnim spotkaniu w Xi'an Chińczycy zmierzą się z Turcją.

 

Najlepiej punktującym graczem sobotnich zawodów był holenderski przyjmujący Bennie Tuinstra (14 punktów), były zawodnik Bogdanki LUK Lublin i mistrz Polski w jej barwach. Dla chińskiego zespołu 13 "oczek" wywalczył grający na środku Yongzhen Li (w tym 4 blokiem i 3 zagrywką).

 

Holendrów, którzy obecnie mają w dorobku jedno zwycięstwo (3:1 z Turcją) i dwie porażki (1:3 z Polską oraz z Chinami), w ten weekend czeka jeszcze starcie z Japończykami.

 

Liga Narodów, Xi'an
Chiny - Holandia 3:1 (25:19, 25:20, 13:25, 25:17)

 

Chiny: Yaochen Yu (1), Zihua Wen (12), Yuantai Yu (8), Daoshuai Ji (10), Yongzhen Li (13), Zhejia Zhang (9), Zongshuai Qu (libero) oraz Chuan Jiang (6), Hebin Wang, Dejun Zhai, Bin Wang (1).

 

Holandia: Wessel Keemink (3), Michiel Ahyi (13), Tom Koops (8), Bennie Tuinstra (14), Luuc Van Der Ent (12), Twan Wiltenburg (8), Jeffrey Klok (libero) oraz Silvester Meijs (2), Jasper Wijkstra, Joris Berkhout, Yannick Bak, Niels Lipke.

 

GW, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie