Decyzja zapadła! MotoGP czeka wielka rewolucja

Moto

Grupa Liberty Media, będąca już właścicielem Formuły 1, otrzymała w poniedziałek zielone światło od europejskich organów ochrony konkurencji na przejęcie MotoGP. Transakcja postrzegana jest przez obie strony jako szansa na zwiększenie rozpoznawalności marki organizatora prestiżowej serii wyścigów motocyklowych.

Grupa motocyklistów w kombinezonach i kaskach ściga się na motocyklach MotoGP na torze wyścigowym.
fot: PAP
Marc Marquez (w środku) z Ducati Lenovo Team

Komisja Europejska zatwierdziła przejęcie Dorna Sports, firmy, która posiada prawa do mistrzostw świata MotoGP, przez amerykańską grupę, stwierdzając w oświadczeniu, że "transakcja nie wzbudza żadnych obaw dotyczących konkurencji".

 

Zaangażowanie Liberty Media, która wykazała się swoją wiedzą specjalistyczną w zakresie mediów, sportu i rozrywki w F1, jest bardzo oczekiwane przez zespoły MotoGP. Od czasu przejęcia kontroli nad F1 przez amerykańską firmę w 2017 r. wdrożyła ona strategię ekspansji, szczególnie w Stanach Zjednoczonych, opartą na ciągłym dążeniu do wkroczenia do świata rozrywki. Dzięki serialowi Netflixa "Drive to Survive" grupie udało się również spopularyzować ten sport, szczególnie wśród młodszej i kobiecej widowni.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ralf Schumacher przerwał milczenie! "Jest w najgorszym momencie"

 

- Dzięki temu, co już zrobiono dla Formuły 1, Liberty Media może wnieść wiele do rozwoju MotoGP - zapewnił Herve Poncharal, prezes stowarzyszenia zespołów, we wcześniejszym wywiadzie dla AFP.

 

- Profil Formuły 1, publiczność, kalendarze, inwestorzy, wszystko znacząco się rozwinęło w pozytywny sposób. Oni (Liberty Media, przyp. red.) nauczyli się wiele od czasu, gdy wkroczyli w tę dziedzinę, a wiele z ich nowatorskich rozwiązań można zastosować niemal identycznie w MotoGP - dodał szef francuskiego zespołu KTM-Tech3.

 

Transakcja między dwiema grupami medialnymi, zapowiedziana wiosną 2024 r., została zgłoszona Komisji w listopadzie. Unijny organ nadzorujący konkurencję starał się ustalić w szczególności czy fuzja ta ograniczy konkurencję w zakresie licencjonowania praw do transmisji sportowych. Komisja obawiała się, że "transakcja może doprowadzić do wyższych cen za licencjonowanie praw do transmisji wydarzeń sportów motorowych".

 

Ostatecznie ustalono, że Liberty Media i Dorna "nie były bliskimi konkurentami w zakresie licencjonowania praw do transmisji sportowych" na kilku rynkach krajowych, w tym w Hiszpanii i Włoszech, głównych dostawcach mistrzostw motocyklowych, i że w związku z tym przejęcie to nie wzbudzi obaw o konkurencję, ponieważ nadawcy mogliby "nadal nabywać inne treści sportowe przyciągające porównywalną lub większą publiczność".

 

Liberty Media przejmie 84 proc. udziałów w Dorna Sports, a obecny zarząd madryckiej firmy zachowa pozostałe 16, zgodnie z oświadczeniem podpisanym przez obie strony. Carmelo Ezpeleta, dyrektor generalny Dorna od 1998 r., będzie nadal zarządzał MotoGP ze swoim zespołem.

 

- Oczekuje się, że umowa zostanie sfinalizowana najpóźniej do 3 lipca 2025 r., co zapoczątkuje nową erę w naszym sporcie - stwierdziła MotoGP w oświadczeniu.

 

- MotoGP to niezwykle atrakcyjny, pierwszorzędny produkt sportowy z niesamowitymi wyścigami, oddaną bazą fanów i silnym profilem przepływu gotówki - powiedział we wspólnym oświadczeniu dyrektor generalny Liberty Media Derek Chang.

 

- Uważamy, że ten sport i marka mają znaczny potencjał wzrostu, który będziemy chcieli wykorzystać, pogłębiając nasze relacje z jego podstawową bazą fanów i przyciągając szerszą globalną publiczność - dodał.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie