Polskie siatkarki przegrały z Japonią 1:3 w meczu Ligi Narodów. Podopieczne trenera Stefano Lavariniego nie wykorzystały swoich szans, poniosły drugą porażkę z rzędu i trzecią w jedenastym spotkaniu tegorocznej edycji VNL. Na zakończenie turnieju w japońskim mieście Chiba zmierzą się z Bułgarią.
fot. FIVB
Polskie siatkarki przegrały z Japonią w meczu VNL 2025.
Już na początku meczu japońskie siatkarki wygrały cztery akcje z rzędu (3:7). Uzyskały przewagę, którą utrzymywały w dalszej części seta. Różnica wzrosła do pięciu oczek, gdy Yoshino Sato zaskoczyła Polki zagrywką (9:14), a później do sześciu, gdy skutecznie zaatakowała (12:18). W końcówce polskie siatkarki zagrały z większym animuszem, skończyły kilka akcji, dołożyły blok (18:22). Nie zdołały jednak odrobić strat, a Mayu Ishikawa zamknęła seta skutecznym atakiem (21:25)
Set numer dwa to mocne otwarcie Japonek (0:4), ale polskie siatkarki błyskawicznie wyrównały (7:7). W środkowej części seta, dzięki skutecznej ofensywie i bardzo dobrej grze w obronie, znów przewagę uzyskała Japonia (10:12, 14:17). Polki nie rezygnowały i w końcówce odrobiły straty (22:22). Wygrały też trzy ostatnie akcje tej części meczu - blok oraz skuteczne ataki Julity Piaseckiej i Malwiny Smarzek przesądziły o zwycięstwie 25:23.
Przegrana końcówka wyraźnie zdeprymowała Japonki, co wykorzystały polskie siatkarki, rozpoczynając seta od mocnego uderzenia (5:0). Po efektownym otwarciu, przytrafił się jednak Polkom zastój, co wykorzystały rywalki. Japonia najpierw odrobiła straty (11:11), a później uzyskała przewagę (14:16). Polki odwróciły wynik po dwóch atakach Magdaleny Stysiak (17:16), ale rywalki znów prowadziły po asie Mayu Ishikawy (19:21). W końcówce nie brakowało emocji. Ostatnią, długą wymianę skończyła Yoshino Sato, przesądzając o wygranej Japonii (23:25).
Początek czwartego seta to seria trzech bloków Agnieszki Korneluk (7:3), która później dokładała kolejne punkty w tym elemencie (12:8, 15:10). Japońskie siatkarki nie rezygnowały i złapały punktowy kontakt (18:17). Skuteczny atak i as Martyny Łukasik dały reprezentacji Polski cenne punkty (20:17), ale rywalki wygrały cztery kolejne akcje (20:21). Po asie Mayu Ishikawy było 21:23, Ayane Kitamado wywalczyła piłkę meczową, a punktowy blok dał ekipie Japonii brakujący punkt (22:25).
Najwięcej punktów: Malwina Smarzek (19), Agnieszka Korneluk (18), Martyna Łukasik (15) – Polska; Mayu Ishikawa (22), Yoshino Sato (17), Haruyo Shimamura (14) – Japonia. Japońskie siatkarki były skuteczniejsze w ataku, lepiej punktowały zagrywką (1–6) i popełniły mniej błędów własnych; Polki dominowały w bloku (16–4, 7 punktów Korneluk).
Po turniejach w Pekinie i w Belgradzie Polki miały siedem zwycięstw w ośmiu meczach. Zawody w japońskim mieście Chiba rozpoczęły od wygranej 3:1 w meczu z Koreą Południową, a w drugim spotkaniu uległy 1:3 Brazylii. W ostatnim meczu fazy interkontynentalnej rywalkami będą siatkarki z Bułgarii (13 lipca). Później reprezentacja Polski wystąpi w roli gospodarza turnieju finałowego VNL 2025 w Łodzi (23–27 lipca).