Karuzela transferowa w PlusLidze. Gwiazdy zagrają w Polsce
Letnie okienko transferowe w PlusLidze przed sezonem 2025/26 zbliża się ku końcowi. W polskich klubach doszło do wielu roszad, pojawiły się wielkie nazwiska, jednak liga straciła też kilka gwiazd.

Niekwestionowanym hitem letniego okienka transferowego w PlusLidze jest pozyskanie przez ósmy klub zeszłego sezonu - Norwid Częstochowa - rozgrywającego Luciano De Cecco. 37-letni Argentyńczyk, uważany za jednego z najlepszych zawodników na swojej pozycji na świecie, zadebiutuje w PlusLidze. Przenosi się do Polski z włoskiej Modeny.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy siatkarze odpadli z mistrzostw. Niespodziewana porażka z Niemcami
- Wiem, że to wielka szansa. To wyzwanie - zarówno dla mnie, jak i dla drużyny - by być konkurencyjnym przez cały sezon. Chcę pomóc kolegom z zespołu grać lepiej. Wierzę, że wciąż mam wiele do zaoferowania - powiedział De Cecco, cytowany przez klubowe media.
Do jego transferu doszło jednak... przypadkiem. Pierwotnie w Częstochowie miał grać perspektywiczny młody Francuz Amir Tizi-Oualou. W czerwcu okazało się, że jego kontrakt wykupiła włoska Modena, która równocześnie rozwiązała umowę z utytułowanym De Cecco. Argentyńczyk nie od razu zgodził się przenieść do Norwida. Ostatecznie jednak zdecydował się na debiut na polskich parkietach.
Okazję do debiutu w najwyższej klasie w częstochowskich barwach dostanie również środkowy Jakub Nowak. 20-letni siatkarz do tej pory występował w 1. lidze, jednak mimo tego otrzymał już w tym roku powołanie do seniorskiej reprezentacji Polski. Przebojem wdarł się do kadry i wszystko wskazuje na to, że ma wielką szansę... wcześniej zadebiutować w mistrzostwach świata, które we wrześniu zostaną rozegrane na Filipinach, niż w PlusLidze.
W Polsce w nadchodzącym sezonie po raz pierwszy zagra również Kamil Rychlicki. Atakujący reprezentacji Włoch, który ma także obywatelstwo Luksemburgu i polskie korzenie, dołączył do ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle z Itasu Trentino. Na koncie ma m.in. zwycięstwo w Lidze Mistrzów czy dwa tytuły mistrza Włoch.
- Od dawna miałem ten pomysł, żeby zagrać w PlusLidze. Od młodego śledziłem te rozgrywki, dlatego uznałem, że właśnie nadszedł właściwy moment na nowy etap. Gra w PlusLidze i takim klubie jak ZAKSA to z pewnością wyzwanie, ale jednocześnie wielka przyjemność, aby pokazać się na polskich parkietach - przyznał 28-letni Rychlicki.
Do Indykpolu AZS Olsztyn z włoskiego Mint Vero Volley Monza przeniósł się inny zagraniczny atakujący o polskich korzeniach - Kanadyjczyk Arthur Szwarc. Przez ostatnie sześć lat występował w lidze włoskiej, w której wywalczył srebrny medal. Z zespołem z Monzy zajął też drugie miejsce w Pucharze Challenge i Pucharze Włoch.
Wielki powrót do PlusLigi zanotuje atakujący Alan Souza. Gwiazda reprezentacji Brazylii, która dwa lata temu broniła barw Indykpolu AZS Olsztyn i była wówczas najlepszym atakującym i punktującym ligi, tym razem przenosi się z japońskiego Torray Arrow do PGE GiEK Skry Bełchatów.
Interesujących ruchów transferowych nie zabrakło również na krajowym rynku. Między brązowym medalistą ostatniego sezonu PGE Projektem Warszawa a Asseco Resovią Rzeszów doszło do wymiany przyjmujących. Bartosz Bednorz dołączył do klubu ze stolicy, natomiast Artur Szalpuk przeniósł się na Podkarpacie.
Na przeprowadzkę do Rzeszowa z Kędzierzyna-Koźla zdecydowali się rozgrywający Marcin Janusz oraz amerykański libero Erik Shoji. ZAKS-ę opuści również inny reprezentant USA - środkowy David Smith, który dołączy do Ślepska Malow Suwałki.
Po dwóch latach przerwy spowodowanej problemami zdrowotnymi do gry wraca natomiast utytułowany reprezentant Polski Piotr Nowakowski. 37-letni środkowy, który ostatnio bronił barw PGE Projektu Warszawa, w nowym sezonie występować będzie w Treflu Gdańsk.
PlusLiga straciła jednak kilka gwiazd. Największym osłabieniem można nazwać transfery reprezentantów Polski: Tomasza Fornala do tureckiego Ziraatu Bankasi Ankara oraz Norberta Hubera i Bartosza Kurka do Japonii - pierwszy przenosi się do Wolfdogs Nagoya, natomiast drugi z nich do Tokio Great Bears.
Atakujący i kapitan drużyny narodowej chciał zostać w PlusLidze, jednak nie otrzymał satysfakcjonującej go oferty.
- Bardzo chciałem zostać w Polsce, ale z PlusLigi pojawiały się tylko zapytania, bez konkretów. Myślę, że kilku prezesów przegapiło dobrą okazję, bo byłbym w stanie zejść dużo niżej z kontraktu, byle zostać w Polsce - przyznał Kurek w rozmowie z _Przeglądem Sportowym Onet".
PlusLigę opuszczą też m.in. francuski atakujący Stephen Boyer, który z Asseco Resovii Rzeszów przenosi się do japońskiego JTEK Stings, oraz australijski libero Luke Perry, który Aluron CMC Wartę Zawiercie zamienia na włoską Modenę.
Ligowy sezon 2025/26, z udziałem 14 zespołów, rozpocznie się we wtorek 21 października. Potrwa najdłużej - w przypadku pięciomeczowego finału - do 13 maja 2026 roku. Tytułu bronić będzie Bogdanka LUK Lublin.
Przejdź na Polsatsport.pl
