Napięty kalendarz Lecha. Co ze zdrowiem piłkarzy? Trener zabrał głos

Piłka nożna

Piłkarze Lecha Poznań mają już z sobą pięć oficjalnych spotkań, ale trener Niels Frederiksen przekonuje, że jego zespół jest "świeży” i gotowy do kolejnej konfrontacji. W sobotę o ligowe punkty na własnym stadionie mistrzowie kraju zmierzą się z Górnikiem Zabrze.

Sześciu piłkarzy w niebieskich strojach sportowych biegnie po zielonym boisku z piłką.
fot. PAP
Lech Poznań

Lechici dopiero w czwartek wieczorem wrócili do Poznania z Islandii, gdzie po raz drugi pokonali Breidablik Kopavogur (1:0) w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Dzień po spotkaniu poznaniacy przeprowadzili zajęcia, ale na tym razem na trawiastym boisku (wcześniej trenowali na sztucznej nawierzchni).

 

Szkoleniowiec „Kolejorza” przyznał, że mimo napiętego kalendarza drużyna zdążyła się zregenerować przed spotkanie z zabrzanami.

 

- To nie jest problem, tym bardziej, że w meczu z Breidablikiem było sporo rotacji w składzie. Mamy już sporo meczów za sobą, natomiast w tym czasie też nie trenowaliśmy zbyt dużo. Piłkarze są w dobrej formie, zdrowi, a wiadomo, że oni też wolą grać mecze niż trenować – zaznaczył.

 

ZOBACZ TAKŻE: Siemieniec miał poważny zarzut do swoich piłkarzy. "Nie powinno się zdarzyć"

 

Jak poinformował Frederiksen, sytuacja kadrowa w zespole nieco się poprawia. Poza składem wciąż pozostaje Portugalczyk Afonso Sousa. Niewykluczone, że szansę debiutu otrzyma Pablo Rodriguez. Hiszpański skrzydłowy, który ostatnio występował w US Lecce, po podpisaniu kontraktu musiał wrócić do ojczyzny, ale od ponad tygodnia trenuje z drużyną.

 

- Nie sądzę, żeby wystąpił w wyjściowym składzie, ale jest szansa, że otrzyma swoje minuty w jutrzejszym spotkaniu – wyjaśnił.

 

Duński szkoleniowiec jest przekonany, że Górnik wyżej zawiesi poprzeczkę niż mistrz Islandii, ale jednocześnie zapewnił, że zespół przygotowuje się tak, jak do kolejnego meczu.

 

- To będzie inna skala trudności i musimy się do tego przygotować. Analizowaliśmy rywala, przyjrzeliśmy się zmianom, jakich ostatnio dokonali. Natomiast zawsze staramy się skupiać przede wszystkim na sobie i naszej grze – zaznaczył.

 

ZOBACZ TAKŻE: Raków właśnie to ogłosił. Poważne wzmocnienie

 

Jego zdaniem w zespole rywala nastąpiło sporo zmian kadrowych, ale jak podkreślił, nie można mówić o rewolucji. Zabrzanie bardzo dobrze rozpoczęli nowy sezon - wygrali u siebie z Lechią Gdańsk 2:1 i na wyjeździe pokonali Piasta Gliwice 1:0.

 

- Są pewne różnice w grze, momentami inaczej budują swoje akcje, ale też nie są one aż tak ogromne. Myślę, że siła drużyny jest podobna jak w poprzednim sezonie - podsumował Frederiksen.

 

Mecz Lech z Górnikiem rozegrany zostanie w sobotę o godz. 20.15.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie