Selekcjoner "talizmanem" rywali polskich siatkarzy? Piękne słowa
W sobotę polscy siatkarze zagrają z Brazylijczykami w walce o wielki finał Ligi Narodów. Na dzień przed rozpoczęciem tego spotkania prosto z Ningbo wypowiedział się komentator i ekspert Polsatu Sport, Tomasz Swędrowski. Ekspert wspomnieniami wrócił również do wydarzeń sprzed niemal 20 lat.

Polscy siatkarze w świetnym stylu awansowali do najlepszej czwórki Ligi Narodów siatkarzy. W czwartek ograli w trzech setach Japonię, wygrywając jedną z partii do 12. Z kolei Brazylijczycy rywalizowali dzień wcześniej z gospodarzami turnieju finałowego. Chińczycy sensacyjnie objęli nawet prowadzenie 1:0 w setach, a w drugiej partii długo prowadzili, ale ostatecznie to "Canarinhos" wygrali 3:1.
ZOBACZ TAKŻE: Tak można wygrać z Brazylią. Polski siatkarz zdradza
W tegorocznej edycji Ligi Narodów Polacy i Brazylijczycy już raz stanęli w szranki. Wówczas lepsi byli siatkarze prowadzeni przez legendarnego Bernardo Rezende, którzy triumfowali w czterech setach.
- Ostatnio oni wygrali, ale byliśmy w innym składzie niż tutaj, a Brazylia w takim, w jakim przyjechała do Ningbo. Bernardo Rezende musiał pewne rzeczy poukładać w tej reprezentacji na nowo. Paru graczy odeszło, paru przyszło. Efekty są bardzo dobre. Wszyscy zawodnicy słuchają go na treningach. Widać, jaki on ma autorytet. To był świetny ruch - skomentował obecny w Chinach komentator Polsatu Sport, Tomasz Swędrowski.
"Bernardinho" prowadził Brazylię w latach 2001-2016 i ponownie objął tę reprezentację w 2024 roku. To za jego czasów "Canarinhos" święcili największe triumfy.
- Kiedyś Brazylia była nie do pokonania. Może zacznijmy od 2006 roku, w którym nasze srebro było jak złoto. Wtedy Brazylia grała swoją najlepszą siatkówkę. Był taki sezon, kiedy w różnych rozgrywkach pokonaliśmy Brazylię pięć czy sześć razy i przestaliśmy się jej bać - analizował Swędrowski.
Transmisja meczu Polska - Brazylia w sobotę 2 sierpnia od 12:45 w Polsacie, Polsacie Sport 1 i online w Polsacie Box Go. Początek przedmeczowego studia o 11:00 (po zakończeniu półfinału Słowenia - Włochy) w Polsacie Sport 1 i oraz online w Polsacie Box Go. Studio w Polsacie rozpocznie się natomiast o godzinie 12:05.



