Nie żyje 27-letni piłkarz. Utonął w rzece

Dramatyczne wieści napłynęły z Portugalii. Zginął Jeferson Merli. 27-letni piłkarz utopił się podczas pływania w rzece ze swoją dziewczyną.

Młody mężczyzna w stroju piłkarskim, lekko pochylony, idzie po boisku.
fot. Facebook/GD Caldelas
Jeferson Merli

Do tragedii doszło w sobotni wieczór w Terras de Bouro nad rzeką Homem. Z relacji "The Sun Sport" wynika, że około godziny 18:00 mężczyzna poszedł popływać ze swoją partnerką. Niedługo później zniknął pod wodą. Jego dziewczyna natychmiast wezwała służby ratunkowe. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje 20-letnia siatkarka. Zginęła w tajemniczych okolicznościach

 

Niestety, nie udało się go uratować. Ciało mężczyzny odnaleziono około 21:30. 

 

O śmierci zawodnika poinformował jego klub, GD Caldelas.

 

"Jeferson, który niedawno odnowił kontrakt z naszym klubem, pozostawił nam nie tylko swoje zaangażowanie na boisku, ale także przyjaźń, profesjonalizm i ducha zespołowości, które zawsze go charakteryzowały. W tym momencie żałoby GD Caldelas wyraża swoją solidarność i składa najszczersze kondolencje jego rodzinie, przyjaciołom i wszystkim, którzy mieli zaszczyt go znać. Nasz klub nigdy nie zapomni jego zaangażowania i śladu, jaki pozostawił w nas wszystkich. Spoczywaj w pokoju, Jefferson" - napisano na stronie zespołu. 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie