Konsternacja na konferencji Rakowa. Papszun zapytany o... Brzęczka
Już w najbliższy czwartek Raków Częstochowa zagra kolejny mecz w ramach eliminacji Ligi Konferencji UEFA. Rywalem wicemistrzów Polski będzie izraelski Maccabi Hajfa, którego piłkarzem przed laty był... Jerzy Brzęczek. I właśnie pytanie o byłego selekcjonera naszej reprezentacji padło na konferencji prasowej z udziałem Marka Papszuna.

Częstochowianie w poprzedniej rundzie nie dali żadnych szans słowackiej Żylinie, wygrywając zarówno u siebie, jak i na wyjeździe 3:1. Teraz kibice RKS-u liczą na podobny scenariusz w starciu z Maccabi, mimo że ekipa spod Jasnej Góry poniosła dwie porażki z rzędu w PKO BP Ekstraklasie.
- Brak treningu to nie problem. Wiedzieliśmy, jak to będzie wyglądało po wicemistrzostwie Polski i musimy być na to przygotowani. Tego właśnie chcieliśmy. Bardzo cieszymy się na myśl o jutrzejszym meczu pucharowym, bo walczyliśmy o to cały sezon. Będziemy z tego czerpać i wierzę, że zespół pokażę energię, intensywność i chęć do rywalizacji. Wtedy będziemy mogli zainteresować się następnym przeciwnikiem - wyjaśnił Papszun.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazdor muzyki... zgłoszony do drużyny piłkarskiej? Nie wszystkim to się podoba
Oprócz pytań o aktualną formę i potencjalne transfery, nie zabrakło pytania o... Jerzego Brzęczka, który idealnie łączy oba kluby.
- O matko, nie pamiętam tego. To trzeba by zadzwonić do Jurka, żeby pomógł — skwitował trener Rakowa.
Urodzony w podczęstochowskich Truskolasach Brzęczek to piłkarz Rakowa w latach 1983-1988 oraz jego trener w latach 2010-2014. Były kapitan i selekcjoner naszej reprezentacji był też zawodnikiem Maccabi Hajfa w sezonie 1999/2000. Wywalczył z nim wicemistrzostwo Izraela.
Przejdź na Polsatsport.pl
