Czas wrócić na zwycięskie tory. Polak przed kolejną szansą w UFC
Już za niespełna miesiąc odbędzie się gala UFC w Paryżu. Podczas wydarzenia swój drugi pojedynek w największej organizacji MMA na świecie stoczy Robert Bryczek. 35-latek wypowiedział się na temat nadchodzącego starcia.

Zawodnik z Bielska-Białej zapytany został o uraz, który wykluczyła go z lipcowej walki z Leroyem Duncanem.
- Była to kontuzja kolana, która wymagała zabiegu operacyjnego. Okres rekonwalescencji, powrót do formy - to trochę czasu zajmuje. Później czekałem na powrót. Sądziłem, że będzie on szybciej, ale przeciągał się. Ostatecznie jest 6 września - powiedział w rozmowie z Pawłem Wyrobkiem.
ZOBACZ TAKŻE: UFC Vegas 108. Wyniki i skróty walk
Jego rywalem na gali w Paryżu będzie doświadczony Brad Tavares. W taki sposób reprezentant Polski ocenia jego umiejętności i swoje szansę w tym pojedynku.
- To bardzo doświadczony rywal i do tego utytułowany. To będzie jego 27 walka w organizacji. Domyślam się, że nie będę faworyzowany, ale uważam, że jest to ogromna szansa dla mnie ze względu na jego styl walki. Może być dla mnie stylistycznie wygodny. Oczywiście widzę jego luki, ale zakładam 15-minutowy bój i na to się szykuje. Jaki będzie scenariusz, pokaże sama walka. - wyjaśniał.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.



