Na to pytanie Lavarini nie chciał odpowiedzieć. "Szacunek wymaga"

Siatkówka

Stefano Lavarini udzielił długiego wywiadu "Przeglądowi Sportowemu Onet". Selekcjoner reprezentacji Polski siatkarek nie krył zadowolenia po ostatnich sparingach. Decyzje personalne w składzie pozostają jednak wciąż tajemnicą.

Siatkarz Stefano Lavarini w białej koszulce z czerwonymi elementami i czerwonych spodniach stoi na boisku siatkarskim, trzymając w ręku folder. W tle widać trybuny z kibicami.
Fot. Cyfrasport
Stefano Lavarini

Trener reprezentacji Polski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" zwrócił uwagę na grę blokiem. W ostatnim meczu Polki tym elementem zdobyły 17 punktów. 

 

- To proces, jednak jesteśmy mniej więcej w miejscu, w którym w tym momencie przygotowań powinniśmy być. Przez cały czas staramy się poprawiać grę, bo to nie jest coś, co da się zmienić w jeden dzień. Na przykład naszą technikę w bloku. Staramy się mieć większą kontrolę piłki w trakcie dwóch pierwszych odbić – w obronie i kontrataku. Te elementy całkiem dobrze funkcjonowały w meczu przeciwko Ukrainie. W tym spotkaniu podobało mi się także kilka wymian, dziewczyny całkiem dobrze wcielają w życie pomysły i system, który przyjęliśmy, choć oczywiście chciałbym widzieć w tym wszystkim nieco więcej jakości - powiedział. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Skra Bełchatów ogłosiła! Rekordzista reprezentacji Polski zagra tam w przyszłym sezonie

 

Przed wyjazdem na mistrzostwa świata do Tajlandii polska kadra pojedzie do Japonii. Cel wyjazdu do Kraju Kwitnącej Wiśni wyjaśnił Lavarini.  

 

- Wcześniejszy wyjazd do Azji ma dwa cele. Jednym jest przystosowanie się do innej strefy czasowej, a drugim możliwość rozegrania dwóch sparingów przeciwko bardzo mocnej drużynie, jaką jest reprezentacja Japonii. To nam pozwoli jeszcze lepiej przygotować się do mistrzostw świata. Gdybyśmy nie mieli możliwości zagrania tych dwóch ważnych dla nas sparingów czy to przeciwko Japonii, czy innej ekipie prezentującej taki sam poziom gry, być może zostalibyśmy w Polsce. Wówczas pojechalibyśmy do Tajlandii jedynie kilka dni wcześniej, aby przystosować się do nowej strefy czasowej. Dzięki możliwości gry przeciwko Japonii możemy połączyć dwa cele w jednym - dodał. 

 

Zapytany o konkretne wybory personalne na MŚ, trener gryzł się w język.  

 

- Nie lubię rozmawiać o poszczególnych nazwiskach. Chętnie rozmawiam na temat całego zespołu czy dokonywanych przeze mnie wyborów. Szacunek wymaga, by o nazwiskach rozmawiać bezpośrednio z siatkarkami. Tak jak już pani wspominałem, wszystkie zawodniczki są tutaj po to, aby reprezentować Polskę i wykonywać swoją pracę najlepiej, jak to jest możliwe. Zawsze myślę o najlepszym rozwiązaniu dla grupy, zarówno jeśli chodzi o podstawową szóstkę, jak i przy dokonywaniu zmian. Wszystkie pomysły są jednak przez cały nasz sztab omawiane z zawodniczkami. Siatkarki, które mam do dyspozycji w Szczyrku, są skupione na celu, a ja razem ze sztabem staramy się wybrać najlepszy skład na mundial. Jesteśmy w momencie budowy drużyny, obecnie trenujemy w szesnastoosobowej grupie, z której będę musiał wyselekcjonować czternastkę na występy w Tajlandii. Najpierw ogłoszę ją zawodniczkom, a dopiero potem podamy wszystko do publicznej wiadomości.

 

Mistrzostwa świata rozpoczną się 23 sierpnia i potrwają do 7 września. W swoim pierwszym meczu Polki zagrają z Wietnamkami. 

AK, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie