Ronnie O'Sullivan przeszedł do historii! Niesamowite, co zrobił 49-latek

Bartłomiej SzulgaInne

Ronnie O'Sullivan wbił dwa breaki maksymalne w tym samym meczu! Legendarny snookerzysta dokonał tego w spotkaniu z Chrisem Wakelinem w półfinale Saudi Arabia Masters.

Portret Ronnie O'Sullivana, uśmiechniętego mężczyzny z ciemnymi włosami, w ciemnej koszuli, z logo "Cazoo" w tle.
fot. PAP
Ronnie O'Sullivan.

W ostatnim czasie sporo mówiło się o tym, że O'Sullivan nie jest w najlepszej formie. Anglik opuszczał wiele turniejów i niektórzy spekulowali nawet, że być może siedmiokrotny mistrz świata lada chwila zdecyduje się na zakończenie kariery.

 

ZOBACZ TAKŻE: Szok w świecie sportu! Gwiazda zawieszona za ustawianie meczów

 

Ostatecznie niespełna 50-letni O'Sullivan zaczął kolejny sezon jako profesjonalista i rywalizuje właśnie w Saudi Arabia Masters. Kilkukrotnie podczas tej imprezy był w sporych tarapatach - niewiele brakowało, a The Rocket pożegnałby się z tym turniejem już w poprzednich fazach. W 1/8 finału Chińczyk Chang Bingyu prowadził już bowiem z Anglikiem 5:2, ale ostatecznie O'Sullivan zanotował genialny powrót do tego spotkania i triumfował 6:5.

 

Bardzo podobny przebieg miało ćwierćfinałowe starcie O'Sullivana z Kyrenem Wilsonem. Młodszy z Anglików prowadził 5:3, ale następnie przegrał trzy partie z rzędu i ostatecznie to The Rocket zameldował się w najlepszej czwórce turnieju.

 

W półfinałowym starciu z Wakelinem legendarny Anglik dokonał wręcz niemożliwego. Wbił bowiem... dwa breaki maksymalne, czyli takie w wysokości 147 punktów. To dopiero drugi taki przypadek w historii snookera - pierwszy zrobił to Jackson Page w kwietniu tego roku.

 

 

Ostatecznie O'Sullivan wygrał 6:3 i wywalczył awans do finału turnieju w Arabii Saudyjskiej. Łącznie The Rocket wbił w tym spotkaniu cztery breaki stupunktowe.

 

Finałowym rywalem Anglika będzie Australijczyk Neil Robertson.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie