Mecz do zapomnienia. Polka pożegnała się z US Open
Katarzyna Kawa odpadła w pierwszej rundzie eliminacji wielkoszlemowego US Open. Rozstawiona w drabince z numerem 16. Polka musiała uznać wyższość Amerykanki Claire Liu. Reprezentantka gospodarzy zdominowała wydarzenia na korcie, pewnie triumfując w dwóch partiach.

Katarzyna Kawa w tym sezonie nie wystąpiła jeszcze w ani jednym turnieju Wielkiego Szlema. Ostatnią szansą było US Open. W kwalifikacjach 120. w rankingu WTA Polka została rozstawiona z "16", a jej pierwszą rywalką była 374. na światowej liście Claire Liu. Amerykanka w przeszłości była 52. rakietą globu, jednak w 2024 zrobiła sobie przerwę od tenisa ze względu na problemy mentalne. Wróciła na początku 2025, po siedmiu miesiącach przerwy.
ZOBACZ TAKŻE: Zrobiła to! Świątek wysłała wiadomość do swojego partnera
Spotkanie Kawy z Liu na Flushing Meadows rozpoczęło się od utrzymania serwisu przez obie tenisistki. Następnie pierwszego break pointa miała Polka, ale Amerykanka wyszła z opresji i poszła za ciosem, zyskując przełamanie. Przy stanie 1:3 Kawa ponownie miała szansę, by odebrać podanie przeciwniczce, lecz ta znów w kluczowym momencie była bezbłędna.
Sytuacja powtórzyła się - w kolejnym gemie Liu zanotowała drugie przełamanie i prowadziła już 5:1. Miała małe problemy z domknięciem partii. Kawa obroniła bowiem trzy piłki setowe, a potem miała dwa break pointy. Niestety, oba niewykorzystane. Amerykanka natomiast przy czwartej okazji zakończyła pierwszą odsłonę rywalizacji.
W drugim akcie zmagań Liu nie zwolniła tempa. Błyskawicznie odskoczyła na prowadzenie 4:1 z dwoma przełamaniami. Kawa zdołała odrobić jedno z nich, a kilka minut później utrzymała serwis i traciła już tylko jednego gema.
Od tamtej pory ponownie kontrolę nad wydarzeniami na korcie w całości przejęła Amerykanka. "Wzięła" wszystko, co było możliwe, sięgając tym samym po pewną wiktorię w całym starciu i meldując się w drugiej fazie eliminacji US Open.
W Nowym Jorku w kwalifikacjach pozostały jeszcze dwie reprezentantki Polski. Linda Klimovicova i Maja Chwalińska rozegrają swoje mecze we wtorek. Pierwsza z nich około 20:00 zmierzy się z Rosjanką Aliną Korniejewą, natomiast druga ma wyjść na kort półtorej godziny później, a jej przeciwniczką będzie Włoszka Giorgia Pedone.
Katarzyna Kawa - Claire Liu 1:6, 3:6
Przejdź na Polsatsport.pl
