Sensacyjna decyzja! Mistrzyni świata zakończyła karierę w wieku 23 lat
Utytułowana skoczkini narciarska Marita Kramer ogłosiła zakończenie kariery. 23-letnia Austriaczka w sezonie 2021/22 zdobyła Kryształową Kulę. W ostatnich latach była jednak w słabszej formie.

Kramer urodziła się 25 października 2001 roku w Apeldoorn w Holandii, jednak w wieku siedmiu lat wraz z rodziną przeprowadziła się do Austrii, gdzie zaczęła uprawiać skoki narciarskie. Jest absolwentką gimnazjum sportowego w Stams.
W 2017 roku zadebiutowała w Pucharze Świata. W 2020 wywalczyła trzy złote medale MŚ juniorów w Oberwiesenthal.
ZOBACZ TAKŻE: Co za dzień! Dwóch polskich skoczków na podium w Wiśle
Później odniosła wiele sukcesów w seniorskiej rywalizacji. W 2021 r. zdobyła złoty i brązowy medal mistrzostw świata w Oberstdorfie. W sezonie 2020/21 zajęła trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ. Natomiast rok później zdobyła Kryształową Kulę.
Austriaczka była faworytką olimpijskich konkursów w Zhangjiakou w Chinach. Jednak tuż przed zimowymi igrzyskami otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa i nie została dopuszczona do rywalizacji. Mocno to przeżyła.
„Zawsze miałam wielkie marzenie o zdobyciu medalu olimpijskiego. To napędzało mnie każdego dnia. Szczerze mówiąc, kiedy w 2022 roku mi się nie udało, zabolało mnie to bardziej, niż się spodziewałam. Potem zawsze powtarzałam sobie, że muszę iść dalej i za cztery lata będzie kolejna szansa. Kontynuowałam swoją historię, bo myślałam, że muszę i że inni tego chcą. Jednak radość zniknęła, a bez radości nawet najpiękniejsza historia traci swój blask. Nagle poczułam pustkę. Myślałam, że inspiruję ludzi, przełamując bariery i nigdy się nie poddając. Ale prawda jest taka, że nie byłam wierna sobie. Jak mogę inspirować innych, jeśli żyję wersją marzenia, które już do mnie nie należy?” - napisała na Instagramie.
Choć Kramer po igrzyskach utrzymała pozycję liderki Pucharu Świata i z końcem sezonu otrzymała Kryształową Kulę, to później była w gorszej dyspozycji i odnosiła mniej sukcesów.
„Zmagałam się z odnalezieniem radości, ognia i celu w tym wszystkim. Najtrudniejsze jest to, że straciłam poczucie więzi z życiem, które prowadziłam od tylu lat” - wyjaśniła.
W 2023 i 2024 roku Kramer zajęła 15. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W sezonie 2024/25 rzadziej startowała i uplasowała się na 40. pozycji.
„Zawsze byłam dumna z tego, że jestem osobą, która nigdy się nie poddaje. Właśnie dlatego ta decyzja jest tak trudna. To nie jest zakończenie, jakie sobie wyobrażałam. Chociaż to bardzo boli, to jestem dumna. Znalazłam w sobie odwagę, by słuchać swojego ciała i serca. Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy byli częścią mojej drogi, wspierali mnie, wierzyli we mnie i mi kibicowali. Ta podróż była szalenie piękna. To moja historia” - podsumowała.
Przejdź na Polsatsport.pl
