Wielki pech Majchrzaka w US Open! Nie tak miało to wyglądać

Julian CieślakTenis

Kamil Majchrzak zakończył przygodę z tegoroczną edycją US Open. Polak skreczował w pierwszym secie meczu trzeciej rundy ze Szwajcarem Leandro Riedim. Piotrkowianin szybko wyszedł na prowadzenie 3:0, lecz później doskwierać zaczęły mu problemy z żebrami.

Polski tenisista Kamil Majchrzak w niebieskiej koszulce i białej czapce, patrzący w górę z wyrazem zawodu na twarzy.
fot. PAP
Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak prezentował podczas US Open 2025 znakomitą formę. Najpierw w czterech setach odprawił Boliwijczyka Hugo Delliena, a w drugiej rundzie wykazał się wielką wolą walki w pojedynku z rozstawionym z "9" Rosjaninem Karenem Chaczanowem. Polak odrobił dwie partie straty, a w decydującej odsłonie rywalizacji wrócił ze stanu 2:5 i obronił pięć piłek meczowych.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polski tenisista gra dalej w US Open

 

W trzeciej fazie przeciwnikiem Majchrzaka był 435. w rankingu ATP Szwajcar Leandro Riedi, który wcześniej wyeliminował Hiszpana Pedro Martineza i Argentyńczyka Francisco Cerundolo. Przed piotrkowianinem otworzyła się więc spora szansa na kolejny udany występ.

 

Tak też wyglądał początek starcia z Riedim. Majchrzak szybko wyszedł na prowadzenie 3:0 z dwoma przełamaniami. Szwajcar utykał, jednak i Polak miał swoje kłopoty. Doskwierały mu problemy z żebrami, przez co znacząco obniżył swój poziom. Ba, nie był w stanie serwować. Piłki po jego podaniach leciały z prędkością zaledwie 80 mil na godzinę.

 

Riedi zniwelował całą różnicę, a następnie błyskawicznie odskoczył na 5:3. W tamtym momencie spotkanie dobiegło końca. Majchrzak zrezygnował z dalszej gry i oddał potyczkę kreczem.

 

Kamil Majchrzak - Leandro Riedi 3:5 (krecz Majchrzaka)

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie