Aryna Sabalenka coraz bliżej niesamowitego sukcesu! Nikt nie zrobił tego od ponad dekady

Tenis

Broniąca tytułu liderka światowego rankingu Aryna Sabalenka pokonała Hiszpankę Cristinę Bucsę 6:1, 6:4 i awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego US Open. Kolejną rywalką białoruskiej tenisistki będzie Czeszka Marketa Vondrousova. Liderka światowego rankingu jest coraz bliżej powtórzenia sukcesu Sereny Williams sprzed przeszło dekady.

Tenisistka Aryna Sabalenka w białej sukience, trzyma rakietę i dotyka dłonią twarzy, stojąc na niebieskim korcie tenisowym.
fot. PAP
Aryna Sabalenka może być pierwszą zawodniczką od ponad dekady, która obroni tytuł na US Open

Trwające 74 minuty spotkanie z 95. na liście WTA rywalką było najlepszym i najpewniejszym występem Sabalenki w tej edycji zmagań na kortach Flushing Meadows. Awansując do czołowej ósemki w Nowym Jorku zapewniła sobie utrzymanie prowadzenia w klasyfikacji tenisistek.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wciąż nie stracił nawet seta! Carlos Alcaraz w ćwierćfinale US Open

 

Białorusinka walczy o pierwszy wielkoszlemowy tytuł w tym roku - po tym, jak przegrała finały Australian Open i French Open oraz odpadła w półfinale wygranego przez Igę Świątek Wimbledonu. Jednocześnie może zostać pierwszą po przeszło dekadzie zawodniczką, która obroni tytuł w US Open. Ostatnio udało się to Amerykance Serenie Williams, najlepszej w latach 2012-14.

 

- Jestem bardzo zadowolona z wygranej w dwóch setach. Druga partia była trochę trudniejsza, ale najważniejsze, że zamknęłam ją bez straty serwisu – powiedziała Sabalenka dziennikarzom.

 

- Czułam, że mam kontrolę nad grą, a potem mimo kilku dobrych zagrań nie udało mi się wywalczyć kolejnego przełamania, co trochę mnie sfrustrowało, ale wcześniej wypracowaną przewagę dowiozłam do końca i mogę być zadowolona z występu - dodała.

 

27-latka z Mińska dotarła co najmniej do ćwierćfinału ostatnich 12 turniejów Wielkiego Szlema, w których brała udział. Wcześniej odpadła we French Open 2022, kiedy zakończyła rywalizację na trzeciej rundzie.

 

- Myślę, że to niesamowite osiągnięcie i mogę być z siebie dumna. Kluczem jest znalezienie równowagi między życiem na korcie i poza nim. Świetnie sobie poradziłam łącząc ciężką pracę, ale także niezbędną regenerację, z miłością do tego czasu, który spędzam poza kortem. To klucz do mojej dyspozycji w ostatnich latach. Cieszę się sportem, karierą, ale też życiem i to jest chyba najważniejsze - tłumaczyła.

 

Jej kolejną rywalką będzie Marketa Vondrousova, która dość niespodziewanie pokonała w niedzielę Jelenę Rybakinę.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie