Który fragment meczu z Włoszkami był kluczowy? Martyna Łukasik nie miała wątpliwości
- Najbardziej szkoda drugiego seta. Widziałyśmy nerwówkę po drugiej stronie, ale w najważniejszych momentach Włoszki wychodziły obronną ręką - powiedziała Martyna Łukasik po spotkaniu ćwierćfinałowym mistrzostw świata.

Przypomnijmy, że Polki w trzech setach przegrały z Włoszkami. Siatkarki z Półwyspu Apenińskiego odniosły 34. zwycięstwo z rzędu i w przekonującym stylu awansowały do półfinału mundialu. Łukasik doceniła postawę rywalek.
- Nie ma co gdybać. Włoszki zagrały lepiej i bardziej konsekwentnie od nas i to one cieszą się z wygranej - zaznaczyła.
ZOBACZ TAKŻE: Polska - Włochy. Skrót meczu (WIDEO)
Środowe przeciwniczki Biało-Czerwonych uchodzą za murowane faworytki do złota. Nie bez przyczyny reprezentacja Włoch uznawana jest za aktualnie najlepszą na świecie.
- One są na najwyższym poziomie od paru ładnych lat. My dopiero tam wchodzimy i chcemy im dorównać. Spotkania z Włoszkami wyglądają coraz lepiej, ale jeszcze musimy popracować. Będziemy ciężko pracować, żeby dawać radość w tych spotkaniach - podkreśliła. 26-latka stwierdziła również, że czuje niedosyt, gdyż chciała dłużej powalczyć w tym turnieju.
Cała rozmowa w poniższym materiale wideo.



