Raków musi gonić, ogromne problemy drużyny Papszuna. "Trochę punktów brakuje"

Piłka nożna

Po przerwie na mecze reprezentacji jako ostatni do gry w ekstraklasie powrócą piłkarze Rakowa Częstochowa i Górnika Zabrze. Do ich spotkania w 8. kolejce ekstraklasy dojdzie w poniedziałkowy wieczór. Gospodarze chcą odrabiać straty po nienajlepszym początku sezonu.

Trener piłkarski w okularach i czapce z daszkiem wskazuje palcem w górę, stojąc na boisku piłkarskim.
fot. PAP/EPA
Raków musi gonić, ogromne problemy drużyny Papszuna. "Trochę punktów brakuje"

Obie drużyny w obecnym sezonie łączy to, że poniosły po trzy porażki i ani razu nie zremisowały. Tyle, że po siedmiu seriach spotkań zabrzanie zajmowali w tabeli trzecie miejsce, a częstochowianie też trzecie, ale od końca. To efekt tego, że Górnik ma cztery zwycięstwa i 12 punktów, a Raków tylko dwie wygrane, przy dwóch meczach przełożonych, i dorobek o połowę mniejszy.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jakub Kiwior zadebiutował w FC Porto

 

To najgorszy bilans, jeśli chodzi o polską eksportową czwórkę, czyli drużyny, które biorą udział w rozgrywkach UEFA i od 2 października będą grać w zasadniczej fazie Ligi Konferencji Europy, a w ekstraklasie mają po dwa spotkania zaległe.

 

Jeśli chodzi o częstochowian, to już najbliższe trzy tygodnie powinny dać odpowiedź na pytanie, o co będą walczyć w tym sezonie. Do 5 października, czyli do kolejnej przerwy na spotkania drużyn narodowych, rozegrają bowiem pięć spotkań w ekstraklasie oraz mecz w Lidze Konferencji. Co więcej, w pięciu z nich wystąpią jako gospodarze, ale przeciwnicy będą bardzo wymagający.

 

Już pięć dni po Górniku pod Jasną Górę zawita Legia Warszawa, po kolejnych czterech dniach przyjedzie Lech Poznań, potem Raków czeka wyjazdowy pojedynek z Widzewem Łódź, a na początku października podejmie w Sosnowcu rumuńską drużynę Universitatea Craiova w Lidze Konferencji, a ten serial zakończy pojedynek z Motorem Lublin.

 

Trener Marek Papszun na przedmeczowej konferencji prasowej, poprzedzającej spotkanie z Górnikiem, nie krył rozczarowania wynikami, jakie jego zespół uzyskał dotychczas w ekstraklasie.

 

- Trzy porażki i tylko dwa zwycięstwa, trochę punktów brakuje. Na szczęście, główny cel na pierwszy etap sezonu, czyli przejście eliminacji Ligi Konferencji, został zrealizowany i to jest najważniejsze. Teraz mamy trzy cele, bo dojdzie jeszcze Puchar Polski. Do końca roku czeka nas jeszcze 20 lub 21 spotkań i wiele się może zdarzyć. Jak w ekstraklasie będziemy przegrywać, to przyjdzie nam walczyć o jak najlepsze miejsce w dolnych albo środkowych rejonach tabeli. Ale mam nadzieję, że doszlusujemy do czołówki. Żeby to osiągnąć musimy być jednak skuteczniejsi zarówno w defensywie, jak i w ataku. Bez tego to się nie uda - powiedział szkoleniowiec.

 

W poprzednim sezonie mecze Rakowa z Górnikiem zakończyły się remisem 0:0 w Zabrzu i zwycięstwem częstochowian 1:0 w rewanżu. Z 23 spotkań ligowych pomiędzy tymi drużynami (w tym dwa w ówczesnej 2. lidze w sezonie 1978/79) Raków wygrał siedem, Górnik - 11, a pięciokrotnie padł remis.

JŻ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie