GKS szykuje się do rewanżu w pucharach. Problemem kontuzje

Piłka nożna

Piłkarki nożne GKS Katowice zagrają w czwartek na wyjeździe z holenderskim FC Twente Enschede w rewanżowym meczu trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzyń. U siebie katowiczanki przegrały 0:4, a urazów nabawiły się bramkarka Kinga Seweryn i obrończyni Klaudia Słowińska.

Piłkarki w zielonych i czerwonych strojach walczą o piłkę nożną na boisku.
fot. PAP
GKS Katowice szykuje się do rewanżu z Twente

Dużo groźniejsza jest kontuzja tej drugiej, bowiem zdiagnozowano u niej zerwanie więzadeł w kolanie. W najbliższych dniach przejdzie operację, po której przez kilka miesięcy będzie wracała do zdrowia. Bramkarka narzeka na drobny uraz ręki.

 

Zwycięzca dwumeczu zagra w fazie ligowej, przegrany wystąpi w drugiej rundzie kwalifikacji inauguracyjnej edycji Pucharu Europy.

 

Katowiczanki w poprzedniej rundzie LM grały w miniturnieju w Słowenii, gdzie najpierw wygrały z kazachskim WFC BIIK-Szymkent 2:0, a potem z zespołem gospodarzy ZNK Mura Murska Sobota również 2:0. Twente wygrało takie zawody u siebie, po zwycięstwach nad serbską Crveną Zvezdą 6:0 i islandzkim Breidablik 2:0.

 

Ekipa holenderska została sklasyfikowana na 18. miejscu w europejskim klubowym rankingu UEFA, GKS – na 122.

 

ZOBACZ TAKŻE: Niepokojące wieści z boisk Ekstraklasy. Kołtoń mówi o dramacie, Hajto apeluje

 

Trenerka katowiczanek Karolina Koch przyznała, że jej zespół na co dzień nie gra na takiej intensywności, jaką zaprezentowały rywalki.

 

- Mamy świadomość, kto do nas przyjechał. Cieszy mnie, że miałyśmy w tym meczu bardzo dobre momenty. Potrafiłyśmy pressingiem zmusić przeciwnika do błędów. Miałyśmy swoje sytuacje, trafienie w słupek przy stanie 0:1, oddawałyśmy strzały. Grając z tak mocnym rywalem kluczowa jest skuteczność, bo okazji do zdobycia gola nie było tyle, ile mamy spotkaniach ligowych. Nasza skuteczność była, niestety, zerowa – oceniła pierwsze spotkanie.

 

Katowicka ekipa zadebiutowała w LM dwa lata wcześniej. Wtedy GKS był gospodarzem turnieju kwalifikacyjnego. Przegrał najpierw z belgijskim Anderlechtem Bruksela 0:5, a potem pokonał bułgarski Lokomotiw Stara Zagora w rzutach karnych 3-1 w meczu o trzecie miejsce. Po dogrywce był remis 0:0.

 

- Twente potrafi utrzymać intensywność i jakość przez 90 minut. Na pewno kobiecej piłce w Polsce potrzebna jest konfrontacja z mocnymi rywalami. Dla rozwoju polskiego futbolu kobiecego kluczowa jest profesjonalizacja ligi i klubów. Żeby zawodniczki nie chciały wyjeżdżać w bardzo młodym wieku do zagranicznych klubów, stanowiły o sile polskich czołowych drużyn, a nie odgrywały drugoplanowych ról w niskich ligach zagranicznych – stwierdziła Koch.

 

Do obecnej edycji LM przystąpiły 74 zespoły z 50 krajów. 12 innych zagra od razu w Pucharze Europy.

 

Dziewięć zespołów, w tym obrońca tytułu Arsenal Londyn, zacznie rywalizację w LM od fazy ligowej, w której wystąpi 18 ekip.

 

Katowiczanki w minionym sezonie wywalczyły swój drugi w historii tytuł mistrza Polski, wieńcząc w ten sposób 10-lecie istnienia sekcji.

 

Początek czwartkowego meczu w Enschede o godz. 19.00.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie