Niepokojące wieści z boisk Ekstraklasy. Kołtoń mówi o dramacie, Hajto apeluje
Sezon w PKO BP Ekstraklasie ruszył już pełną parą i za nami kilka kolejek nowego sezonu. To, co może niepokoić wielu ekspertów oraz obserwatorów, to zbyt mała liczba młodzieżowców pojawiających się na murawie. Ten temat poruszyli w programie "Polsat FutbolCast" prowadzący Tomasz Hajto oraz Roman Kołtoń.

Przypomnijmy, że przepis o obowiązku wystawiania młodzieżowców w meczach PKO BP Ekstraklasy został już zniesiony i obecnie tylko dobra wola klubów sprawia, że pojawiają się na boisku. Takich klubów jest jednak mniej niż połowa, co jest bardzo alarmujące.
- To, co patrzę jeśli chodzi o młodzieżowców, to jest absolutny dramat. Zniesienie przepisu spowodowało katastrofę, jeśli chodzi o wystawianie młodzieżowców. Na osiemnaście klubów w PKO BP Ekstraklasie, jest kilka klubów, które wystawia młodzieżowców. Tych klubów jest siedem, natomiast pozostałych jedenaście w pierwszych siedmiu kolejkach wystawiło młodzieżowców na 266 minut! To naprawdę będzie problem w kontekście długofalowym - grzmi Kołtoń.
ZOBACZ TAKŻE: Spektakularny awans Haalanda. Właśnie to wyliczyli
Z kolei Hajto apeluje, aby zdolna młodzież decydowała się na grę w niższych ligach.
- Dzisiaj w reprezentacji młodzieżowej do lat 21 mamy naprawdę niezły skład, ale chodzi o tych następnych, którzy mają do tych reprezentacji wejść. Jeżeli oni nie będą się ogrywać w piłce seniorskiej, to wydaje mi się, że jedynym kierunkiem jest wypożyczać ich do pierwszej czy drugiej ligi. Najlepszą formą treningu jest mecz i zawsze będę powtarzał, że jak jesteś dobry w wieku 17 lat, to lepiej grać w seniorach w drugiej lidze niż zdobyć mistrzostwo Polski juniorów. Może nie zdobędziesz trofeum, ale zahartujesz się w grze z seniorami zamiast być ciągle na etapie piłki juniorskiej. Ten przeskok potem jest niesamowicie ciężki - zaznacza.

Dyskusja w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl

